Zdaniem Rzecznika Finansowego w tym roku liczba skarg na banki zwlekające ze zwrotem pieniędzy z tytułu nieautoryzowanych płatności kartami może wzrosnąć dwukrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym
Biuro Rzecznika Finansowego poinformowało w komunikacie, że bardzo szybko rośnie liczba skarg dotyczących oszukańczych transakcji kartami. W I kw. bieżącego roku odnotowano ich 193, podczas gdy w tym samym okresie 2019 r. było 101. Jeśli wzrostowa tendencja się utrzyma, to do końca tego roku liczba skarg może przekroczyć tysiąc. W roku ubiegłym było ich 541.
Rzecznik Finansowy przypomniał, że zgodnie z aktualnymi przepisami banki są zobowiązane zwrócić pieniądze klientowi w przypadku stwierdzonej transakcji oszukańczej w myśl zasady D+1. – Zgodnie z nią pieniądze powinny wrócić na konto klienta nie później niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub po dniu otrzymania zgłoszenia od klienta – czytam w komunikacie RF.
Niestety, zdaniem rzecznika Mariusza Goleckiego coraz częściej banki nie stosują się do tej zasady i stąd rosnąca liczba skarg klientów. – Jedynym wyjątkiem od zasady zwrotu kwoty nieautoryzowanej transakcji w tym terminie jest uzasadnione i należycie udokumentowane podejrzenie próby oszustwa ze strony klienta – napisano w komunikacie. W praktyce oznacza to zatem, że bank zobligowany jest najpierw niezwłocznie oddać klientowi pieniądze, a następnie – jeżeli ma podstawy, dochodzić tej kwoty od klienta na przykład przed sądem.
W swoim komunikacie Rzecznik Finansowy pisze także, że wystąpił do banków z wnioskiem o podanie informacji na temat skali zjawiska i że na podstawie odpowiedzi podejmie decyzje co do dalszych swoich działaniach w tej sprawie.
Tymczasem dane, o które wystąpił Rzecznik Finansowy, są ogólnie dostępne. Co kwartał publikuje je Narodowy Bank Polski. Ostatni raport na ten temat dotyczy II poł. ubiegłego roku, gdy rzeczywiście w liczbach bezwzględnych fraudów kartowych było rekordowo dużo. NBP uspokaja jednak, że nie ma powodów do niepokoju, gdyż cały czas liczba transakcji oszukańczych w stosunku do całości obrotu kartowego jest w Polsce bardzo niska. Więcej na ten temat w tekście Liczba fraudów kartami po raz pierwszy przekroczyła 100 tys. w półroczu. Najwięcej odnotowano ich w internecie.
