Pierwszą rozprawę w sprawie rozstrzygnięcia przetargu na obsługę stołecznej strefy parkowania wyznaczono na wczoraj
Dzisiejszy Puls Biznesu podejmuje temat płatności mobilnych za postój w warszawskiej strefie parkowania. Od wielu lat wyłączność na obsługę strefy przez smartfony miał SkyCash, na co zżymali się jego konkurenci. W tym roku zarządca strefy, a więc stołeczny Zarząd Dróg Miejskich, dopuścił wreszcie do swoich systemów także konkurencyjną firmę – moBiLET.
Jednak w niecodziennie skonstruowanym przetargu (podzielono go na trzy części, a pojedyncza firma mogła startować w maksymalnie dwóch częściach) porażkę poniósł protoplasta płatności zdalnych na polskim rynku, czyli mPay. I to właśnie ta spółka dochodzi swoich praw przed sądem. Jej zdaniem niesłusznie nie otrzymała kontraktu na obsługę strefy w Warszawie. Jak pisze Puls Biznesu, pierwszy termin rozprawy wyznaczono na wczoraj a wyrok spodziewany jest za dwa tygodnie.
Przypomnę, że w większości dużych miast w Polsce za parkowanie w płatnych strefach płacić można wieloma różnymi aplikacjami. Również w Warszawie panuje ostra konkurencja w sferze na przykład płatności za bilety komunikacji miejskiej – obecnie można korzystać aż z siedmiu różnych apek. Powszechny dostęp do płatności zdalnych za takie usługi jak parkowanie czy bilety to same korzyści dla miast – umożliwia to ograniczenie kosztów związanych z utrzymywaniem i obsługą infrastruktury stacjonarnej, takiej jak np. parkomaty.
Źródło: Puls Biznesu