Mowa o startupie Railsbank, który jest też wspierany przez Mastercarda
Fintech Railsbank przejmuje Wirecard Card Solutions, czyli brytyjską część firmy Wirecard, o której w ostatnich miesiącach zrobiło się bardzo głośno za sprawą skandalu finansowego. Nie podano szczegółów transakcji, ale ma ona dotyczyć m.in. rozwiązań technologicznych, portfolio klientów i niektórych pracowników korporacji, która jeszcze niedawno uchodziła za jeden z ważniejszych europejskich biznesów z pogranicza finansów i technologii.
Na temat przejęcia pisze m.in. serwis Techcrunch. Zwraca on uwagę, że Railsbank to stosunkowo mały fintech z siedzibą w Londynie. Z serwisu cashless.pl mogliście się dowiedzieć, że Mastercard dołączył ten podmiot do swojego programu Fintech Express, który ma wspomóc młode firmy technologiczne. Z kolei Visa znalazła się w gronie inwestorów, którzy kilka miesięcy temu wsparli finansowo Railsbank. Amerykańska organizacja podpisała też z podmiotem umowę o partnerstwie.
Przejęcie części firmy Wirecard ma znaczenie nie tylko dla obu podmiotów – to może uspokoić cały rynek fintechowy nad Tamizą. W czerwcu Financial Conduct Authority (FCA), czyli brytyjski odpowiednik polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, zawiesił licencję Wirecard. Spowodowało to m.in. problemy firmy Curve. Ostatecznie nadzór odwiesił licencję w obawie przed wywołaniem efektu domina – z usług Wirecard na Wyspach korzystało wiele większych i mniejszych firm, które w przeciwnym razie mogłyby wpaść w kłopoty.
Serwis Finextra podaje z kolei, że transakcja w Wielkiej Brytanii może być początkiem szerszej wyprzedaży – właściciela ma zmienić brazylijski oddział Wirecarda, toczą się także rozmowy dotyczące przyszłości Wirecard North America. Wszystko to jest pokłosiem afery, która wybuchła, gdy okazało się, że w księgach niemieckiego fintechu brakuje blisko 2 mld euro. Od tego czasu doszło już do kilku aresztowań menedżerów firmy, a jej były dyrektor operacyjny stał się jedną z najbardziej poszukiwanych osób na świecie.