Zachodnie media donoszą o nowości, na jaką mogą liczyć kierowcy w Stanach Zjednoczonych. Na stacjach Exxon i Mobil, których w sumie jest 11,5 tys., klienci mogą płacić za paliwo za pomocą asystenta głosowego Alexa. To rozwiązanie wyklucza kontakt z kasjerem, używanie smartfona czy karty przy dystrybutorze. Wystarczy powiedzieć "Alexa, pay for gas", czyli "Alexa, zapłać za paliwo".

Przeczytajcie także: • Na myjniach przy stacjach Shell będzie można płacić smartfonem

Nowa usługa powinna zadziałać na każdym urządzeniu, z którym współpracuje asystent Amazona. Dotyczy to również produktów innych firm, w tym smartfonów Apple czy tych z platformą Android. Wystarczy też samochód z odpowiednim oprogramowaniem. Przed tankowaniem asystent potwierdzi, na której stacji znajduje się kierowca i z którego dystrybutora zamierza skorzystać. Po napełnieniu baku, należność zostanie uregulowana za pośrednictwem Amazon Pay.

Przeczytajcie także: • Carrefour wprowadza na swoich stacjach paliwowych usługę Tank&Go

Rozwiązanie nie jest oczywiście w pełni bezdotykowe – kierowca wiąż ma kontakt z pistoletem dystrybutora (chyba, że wyręcza go pracownik stacji). Ale cały proces powinien przebiegać sprawniej, bez kolejki przy kasie i, wedle zapewnień Amazona, znacznie bezpieczniej – dane z karty są chronione przez giganta e-commerce, który i tak już je posiada. Sklep dodatkowo umieści tę transakcję w historii zakupów klienta na swojej platformie.