Klienci ING będą musieli pogodzić się ze wzrostem kosztów obsługi rachunków i kart debetowych
ING Bank Śląski poinformował wczoraj o planowanej zmianie tabeli opłat i prowizji, która ma wejść w życie 29 grudnia bieżącego roku i 29 marca 2021 r. Nowe stawki dotyczą m.in. rachunków osobistych, kart debetowych oraz kont oszczędnościowych i IKZE. Ale po kolei.
I tak opłata za prowadzenie konta Komfort wynosi dziś 12 zł a przez pierwsze cztery miesiące – 6 zł. Od końca grudnia będzie wynosić bezwzględnie 15 zł miesięcznie. Wpłata i wypłata gotówki w oddziale dla posiadaczy rachunków Direct i Mobi kosztuje 9 zł, a będzie kosztować 10 zł. Transakcje gotówkowe z konta walutowego w oddziale kosztują dziś 9 zł, z tym że pierwsza jest darmowa. Wedle nowych warunków wszystkie będą kosztować 10 zł. Wypłata realizowana przez osoby trzecie podrożeje z 9 do 15 zł.
Jeżeli chodzi o karty, to zmiany wejdą w życie w marcu przyszłego roku. Wprowadzona zostanie 15-złotowa opłata za odnowienie karty z indywidualnym wizerunkiem. Obecnie czynność ta jest bezpłatna, a opłata jest naliczana wyłącznie przy wydaniu pierwszego takiego plastiku. ING wprowadzi także 3-proc. prowizję od tzw. transakcji quasi cash. Chodzi np. o płatności w kasynach stacjonarnych i internetowych czy zakładach bukmacherskich. Powyższa zmiana dotyczyć będzie także transakcji kartami kredytowymi.
Z kolei w przypadku kont oszczędnościowych oraz IKZE zmiany zostaną wprowadzone pod koniec grudnia 2020 r. i dotyczyć będą przede wszystkim wpłat i wypłat. Dziś transakcje tego typu realizowane w oddziałach kosztują 9 zł, z tym że pierwsza w miesiącu jest bezpłatna. Zgodnie z ogłoszonymi zmianami każda transakcja gotówkowa w placówce zostanie obciążona opłatą w wysokości 10 zł.
Warto przypomnieć, że ING jest kolejnym w ostatnim czasie bankiem, który zdecydował się na wprowadzenie podwyżek opłat i prowizji. Wczoraj w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać o podobnych zmianach ogłoszonych przez PKO BP dla klientów posiadających rachunki pod marką Inteligo. Wcześniej zmiany w cenniku wprowadził także Santander i parę innych instytucji.