Dopiero w styczniu ogłoszona zostanie decyzja dotycząca przejęcia Fitbit przez Google. Donosi o tym serwis TechCrunch, który jednocześnie przypomina, że to już kolejna zmiana terminu. Kilka tygodni temu media informowały, iż unijny regulator upora się z tą sprawą do końca bieżącego roku. Wątpliwości Komisji Europejskiej wzbudzają zarówno kwestie konkurencyjności, jak i dostępu amerykańskiej spółki do danych użytkowników.

Przeczytajcie także: • Zmieniają się zasady płatności Google Pay powyżej 100 zł

Google od dłuższego czasu przekonuje, że przejęcie firmy Fitbit, producenta smartwatchy i opasek fitnessowych dostępnych także na polskim rynku, nie zaszkodzi innym firmom i klientom. Internetowy gigant zapewnia, iż nie będzie korzystał z nowych danych, w tym medycznych, w celu personalizowania reklam, jednocześnie za zgodą użytkowników może je udostępnić innym rynkowym podmiotom. Amerykanie wciąż powtarzają też, że chcą współpracować z unijnymi instytucjami.

Przeczytajcie także: • Oto drewniana karta płatnicza. Mogą ją zamawiać także Polacy

Warto przypomnieć, że na temat ewentualnego przejęcia Fitbit głośno zrobiło się we wrześniu ubiegłego roku, transakcja została potwierdzona na początku listopada. W serwisie cashless.pl mogliście wówczas przeczytać, że wartość akwizycji ma wynieść 2,1 mld dolarów. W ciągu tych kilku kwartałów nie sprecyzowano, czy zbliżeniowe płatności mobilne Fitbit Pay będą nadal rozwijane. Trzeba pamiętać, że Google oferuje własną usługę w tym zakresie: Google Pay.