Curve jest kolejnym brytyjskim fintechem po Revolucie, który w związku z brexitem zdecydował zabezpieczyć się licencją uzyskaną w Wilnie
Bank Litwy poinformował dziś o udzieleniu firmie Curve licencji instytucji pieniądza elektronicznego. Zgodnie z wydanym przez litewski nadzór zezwoleniem Curve może m.in. realizować transakcje płatnicze, oferować usługi wypłat gotówki, wydawać instrumenty płatnicze, a także świadczyć usługi inicjowania płatności, informacji o rachunku i wymiany walut. Litewska spółka Curve Europe UAB może działać na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Curve to brytyjski fintech bardzo dobrze znany także w Polsce. Spółka oferuje aplikację mobilną, z którą można powiązać kartę dowolnego wydawcy, na przykład banku. Następnie można nimi płacić za pośrednictwem karty wydanej przez Curve. W rezultacie za pomocą jednej karty można realizować transakcje z rachunków wielu różnych kart. Curve oferuje także szereg płatności mobilnych jak Apple Pay czy Google Pay. Dzięki temu klienci takich banków jak Pekao, PKO BP czy Millennium mogą korzystać z Google Pay, choć instytucje te nie oferują tych płatności.
Curve nie jest pierwszym brytyjskim fintechem, który licencją na Litwie zabezpiecza się na wypadek bezumownego brexitu. Wcześniej podobnie zrobił na przykład Revolut, który uzyskał w Wilnie nie tylko licencję instytucji pieniądza elektronicznego, ale także bankową. Kilka dni temu spółka zaczęła zapraszać klientów z Polski do przenoszenia swoich rachunków płatniczych na bankowe.