Właściciel paczkomatowego biznesu rozważa również możliwość znalezienia inwestora dla spółki na rynku prywatnym
Inpost może w 2021 roku zadebiutować na londyńskiej giełdzie – informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na informacje nieoficjalne. Właściciel firmy, fundusz Advent International, wybrał już ponoć partnerów, którzy pomogą zorganizować ofertę publiczną spółki: Citigroup, Goldman Sachs Group oraz JPMorgan Chase&Co. Jednocześnie fundusz nie wyklucza możliwości sprzedaży biznesu na rynku prywatnym.
Przeczytaj też: Norwegia prawie bezgotówkowa
W gronie podmiotów zainteresowanych przejęciem Inpostu od funduszu Advent są ponoć Blackstone Group, Silver Lake, EQT AB oraz Hellman&Friedman. Informacje na ten temat podała agencja Bloomberg. Pierwsze doniesienia na temat takiej transakcji pojawiły się we wrześniu. Mogliście wówczas przeczytać w serwisie cashless.pl, że po trzech latach od przejęcia, Advent może sprzedać Inpost za minimum dwa mld euro. Z kolei pod koniec października okazało się, że w gronie podmiotów zainteresowanych zakupem paczkomatowgo biznesu jest Allegro, które niedawno samo weszło na giełdę.
Przeczytaj też: Finiata pozyskała 7 mln euro na rozwój
Inpost w ostatnim czasie rozwija się bardzo szybko, na co wpływ ma wzrost rynku e-commerce, stymulowany pandemią. Dwa tygodnie temu firma informowała, że posiada już dziewięć tys. paczkomatów. Tymczasem o przekroczeniu granicy ośmiu tys. urządzeń mogliście przeczytać we wrześniu, a próg siedmiu tys. automatów pokonano w czerwcu. Co ciekawe, jeszcze kilka lat temu, gdy Advent przejmował Inpost, wartość tej firmy szacowano na ok. 430 mln zł. Sieć paczkomatów liczyła wówczas ok. 2,5 tys. maszyn, a podmiot zmagał się m.in. z obsługą zadłużenia i potrzebował pieniędzy na dalszy rozwój.