Jeżeli potrzebujecie pożyczki, a z jakichś powodów nie chcecie lub nie możecie skorzystać z oferty działających u nas banków, zapewne wśród rozwiązań branych przez Was pod uwagę znajdzie się chwilówka w firmie pożyczkowej. Jedna z nich od niedawna umożliwia przejście całego procesu składania wniosku na smartfonie.

Dom Maklerski PKO BP udostępni klientom oprogramowanie na tablety, umożliwiające inwestycje na zagranicznych rynkach finansowych

Vivus, bo o nim mowa, zrezygnował z produkcji aplikacji na rzecz witryny przystosowanej do niewielkich wyświetlaczy smartfonów. Tak wygląda strona startowa serwisu.

Tu wszystko jest proste i jasne, podobnie jak na kolejnej stronie, na której określa się podstawowe parametry pożyczki.

Ale na kolejnej stronie robi się już mniej przyjemnie. Tutaj trzeba wpisać dane personalne, adres, nr telefonu, itd. Niewielkie rozmiary wyświetlacza nieco utrudniają przejście tego etapu aczkolwiek dodać trzeba, że możliwa jest rejestracja przez Facebooka, dzięki czemu część danych jest zaciągana z serwisu społecznościowego.

Następnym krokiem jest potwierdzenie złożenia wniosku o pożyczkę poprzez przelew na 1 zł wysyłany z rachunku bankowego. W tym celu system wykorzystuje szybkie przelewy elektroniczne, tzw. pay by linki. To największy minus procesu składania wniosku u Vivusa. Klient zostaje przekierowany na stronę banku, gdzie musi się zalogować i przeprowadzić transakcję, potwierdzając ją hasłem SMS-owym otrzymanym na komórkę, na której aktualnie korzysta z internetu. To niewygodne i podejrzewam, że na tym etapie duża część klientów albo zrezygnuje ze składania wniosku, albo zostanie zmuszona do zakończenia procesu na komputerze. A to już nie jest „mobile friendly”.

Orange Finanse płaci swoim klientom za szybką aktywację rachunku

Vivus to nie jedyna firma pożyczkowa, która eksperymentuje z rozwiązaniami na urządzenia mobilne. Innym przykładem jest spółka Kredito24, która oferuje klientom aplikacje na smartfony. W obu przypadkach widać, że o ile pod względem kosztów obsługi zadłużenia firmy chwilówkowe nie mogą konkurować z bankami, o tyle gdy weźmie się pod uwagę rozwiązania technologiczne i procedury składania wniosków, są coraz odważniejsze.