Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński po raz pierwszy od dłuższego czasu odpowiadał wczoraj na pytania dziennikarzy. Z perspektywy czytelników cashless.pl najciekawsze informacje przekazane przez szefa NBP dotyczyły prac nad nową strategią rozwoju obrotu gotówkowego. Jej powstanie zostało zapowiedziane kilka tygodni temu.

Przeczytajcie także: • Rosną opłaty w bankach

Z wczorajszych słów prezesa NBP wynika jednak, że prace nad nią są na bardzo wstępnym etapie. Zajmować się tym będzie ukonstytuowana niedawno Rada ds. Obrotu Gotówkowego, której skład ma zostać rozszerzony, podobnie jak jej zadania i odpowiedzialność. Adam Glapiński powiedział, że zarząd NBP zapoznał się z wieloma analizami dotyczącymi dostępności gotówki. Wynikać z nich ma, że w ostatnim czasie wydarzyło się w tym obszarze wiele niedobrego i wymaga to interwencji. Ma ona zmierzać do zapewnienia bezpieczeństwa i powszechnego dostępu do gotówki.

Ponadto prezes banku centralnego powiedział, że pandemia pokazała zasadność wprowadzenia do obrotu kilka lat temu banknotu o nominale 500 zł, dzięki któremu łatwiej jest magazynować zapasy gotówki i w sytuacjach awaryjnych zasilać nią gospodarkę. Jednocześnie skrytykował niektóre banki komercyjne, które do dziś nie przystosowały do nowego banknotu swoich bankomatów i wciąż nie akceptują "pięćsetki". Jego zdaniem dotyczy to także jednego z banków z udziałem Skarbu Państwa.

Przeczytajcie także: • Blik nowym partnerem strategicznym cashless.pl

Co ciekawe Adam Glapiński wyraził opinię, że w przyszłej kadencji prezes NBP, ktokolwiek nim będzie, powinien podjąć i zapewne podejmie decyzję o emisji banknotu o nominale 1000 zł. Póki co, jak wynika ze słów szefa NBP, banknotów o nominale 500 zł, wyemitowanych w liczbie 50 mln sztuk, do obiegu trafiło ok. 46,5 mln sztuk. Prezes banku centralnego dodał, że przestępcy w mniejszym stopniu niż w przeszłości używają banknotów o wysokich nominałach w swojej działalności, bo dziś wolą używać kryptowalut.

Warto wspomnieć, że Adam Glapiński odniósł się także do kwestii klimatu i geopolityki. Wyraził w pewnym sensie żal, że Polska jest w Unii Europejskiej. Tak można odczytać słowa o regulacjach UE dotyczących energetyki. Powiedział, że gdyby nie polityka Unii mielibyśmy w Polsce tanią energię elektryczną z węgla. Przy czym drożejący prąd oraz wywóz śmieci powodują, jego zdaniem, wzrost inflacji w Polsce. Glapiński powiedział też, że UE powinna sfinansować budowę szeregu elektrowni atomowych w Polsce, zamiast wydawać pieniądze na inne źródła energii. Jego zdaniem to byłoby dobre także dla planety, która, jak to określił prezes NBP, jest tylko "podobno" zagrożona. Całość konferencji prasowej można obejrzeć klikając w ten link.