Władze stolicy Małopolski zamierzają wprowadzić obowiązek podawania podczas płatności aplikacją numeru bocznego autobusu czy tramwaju
Jak doniósł jeden z czytelników cashless.pl, władze Krakowa zamierzają wprowadzić zmiany do sposobu płatności za przejazdy komunikacją miejską aplikacjami takich operatorów jak SkyCash, mPay czy moBiLET. Obecnie, aby zrealizować transakcję, wystarczy wybrać bilet w aplikacji i potwierdzić chęć jego zakupu. Według nowych zasad dodatkowo trzeba będzie wprowadzić numer boczny pojazdu, w którym pasażer się znajduje.
Informację tę potwierdził, cytowany przez serwis lovekrakow.pl Sebastian Kowal, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie. Jego zdaniem dodatkowy obowiązek ma ograniczyć liczbę przypadków, gdy pasażerowie jeździli na gapę, a bilet kupowali dopiero w momencie zauważenia kontroli w pojeździe. Obowiązek wprowadzania numeru bocznego pojazdu umożliwia chwilowe zablokowanie możliwości zakupu biletu na podróż autobusem czy tramwajem, w którym rozpoczęto kontrolę.
Tymczasem inny sposób na poradzenie sobie z gapowiczami posługującymi się aplikacjami płatniczymi wybrała Warszawa. Tutejsze władze już od 2 kwietnia wprowadzą obowiązek kasowania zakupionego w apce biletu poprzez zeskanowanie kodu QR umieszczonego w autobusie, tramwaju czy przed wejściem na stację metra. Rozwiązanie to jest krytykowane przez operatorów aplikacji, gdyż kody QR nie sprawdziły się dotąd w Polsce w sektorze płatności. Dodatkowo zdaniem firm nowe zasady mogą zniechęcić użytkowników aplikacji do korzystania z tej nowoczesnej formy płacenia za bilety komunikacji miejskiej. Więcej na ten temat w tekście QR kody w płatnościach w Polsce się nie przyjęły, ale stolicy to nie przeszkadza. Zmiany w komunikacji od kwietnia.
Fot. Flickr/Janusz Jakubowski, CC BY 2.0