mBank niesłusznie pobierał opłatę od klientów wypowiadających umowę kredytu odnawialnego
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o zakończeniu postępowania przeciwko mBankowi. Chodzi o sprawę wszczętą w maju ubiegłego roku, a dotyczącą warunków udzielania przez mBank tzw. kredytów odnawialnych. Postępowanie ruszyło po skardze jednego z klientów, który wypowiedział umowę o kredyt odnawialny, a mBank, wbrew obowiązującym przepisom, pobrał od niego z tego tytułu prowizję.
UOKiK pisze w komunikacie prasowym, że zgodnie z Ustawą o kredycie konsumenckim kredyt odnawialny można wypowiedzieć w każdym momencie bez ponoszonia opłat z tego tytułu. Tymczasem mBank oferował promocję, w ramach której nie pobierał opłat za udzielenie finansowania, ale w przypadku odnowienia umowy po roku prowizja już się pojawiała. Jeśli klient chciał tej opłaty uniknąć i rozwiązywał umowę przed upływem roku, musiał zapłacić inną prowizję. Taka karna opłata mogła wynosić nawet kilka tysięcy złotych.
Zdaniem UOKiK-u klient powinien móc swobodnie decydować, czy chce kontynuować umowę kredytową bez obawy o sankcję. A w przypadku mBanku nie było to możliwe.
Z komunikatu urzędu antymonopolowego wynika, że mBank zaprzestał stosowania kwestionowanej praktyki. Klientom, którzy zapłacili niezgodną z przepisami prowizję, zwróci pieniądze. Zwrot otrzymają zarówno obecni, jak i byli klienci instytucji.