Z dokumentu Mastercarda wynika, że chodzi m.in. o branżę spożywczą
Mastercard i Polski Instytut Ekonomiczny opublikowały raport "Konsumpcja w pandemii", z którego można się dowiedzieć m.in., że wiosną ubiegłego roku, gdy koronawirus dotarł do Polski, wydatki konsumentów były niższe o 40 proc. od oczekiwanych i równocześnie o 30 proc. niższe w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku. Uderzyło to przede wszystkim w gastronomię, transport oraz branżę odzieżową.
Specjaliści wskazali też na biznes, który okazał się odporny na kryzys – to branża spożywcza, notująca regularne wzrosty sprzedaży. Między 2019 rokiem a pierwszym kwartałem 2020 roku udział wydatków w sklepach spożywczych w koszyku zakupowym zwiększył się z 28,3 do 33,8 proc. W raporcie zwrócono też uwagę na chwilowy wzrost udziału sprzedaży przez internet. W kwietniu ubiegłego roku odpowiadał on już za blisko 12 proc. całego handlu, ale do sierpnia udział konsumpcji online spadł do 6,8 proc. Marek Kolano, dyrektor w polskim oddziale Mastercard Europe, zauważa, że w niektórych branżach sprzedaż przez internet traciła dynamikę, gdy tylko otwierały się sklepy fizyczne. Efekt wzajemnego "znoszenia się" handlu internetowego i stacjonarnego zaobserwowano zarówno w pierwszym, jak i drugim lockdownie.
Raport wykazał też, że pandemia nie przyczyniła się do zwiększenia nierówności wśród konsumentów. Wzrost cen był nawet bardziej odczuwalny dla 20 proc. najwięcej wydających niż dla pozostałych. Wynikało to m.in. z ograniczeń w handlu i usługach, które zatarły różnice w strukturach portfeli. Zestawienie wskaźników cen dla struktury konsumpcji GUS i Mastercard sugeruje z kolei, że rzeczywista inflacja w czasie wiosennego lockdownu mogła być wyższa niż oficjalna miara GUS. Różnica w marcu wyniosła 0,55 pkt. proc., a w kwietniu 0,96 pkt.
Na koniec warto wspomnieć o ewolucji polskiego konsumenta. W latach 1999-2019 zmieniła się kompozycja koszyka zakupowego Polaków. Wzrósł udział wydatków na rozrywkę, kulturę oraz zakwaterowanie i gastronomię, podczas gdy zmniejszył się w przypadku żywności. Sugeruje to poprawę standardu życia w Polsce. Konsument nad Wisłą wydawał w 2019 roku realnie 1,4 razy więcej niż w 2003 roku, a jego średni dochód wynosił niemal 1770 zł i był realnie 1,9 razy większy niż 16 lat wcześniej.