I chodzi tu nie tylko o płatności pomiędzy firmami, ale także o te, dokonywane przez konsumentów
Pomysł ograniczenia płatności przy użyciu gotówki to efekt spotkania ministrów finansów krajów członkowskich UE, które wczoraj odbyło się w Brukseli. Szefowie resortów finansów rozmawiali o przedstawionych wcześniej przez Komisję Europejską działaniach, które mają utrudnić finansowanie terroryzmu. To oczywiście pokłosie ubiegłorocznych wydarzeń w Paryżu.
Jeroen Dijsselbloem, minister finansów Holandii, która sprawuje obecnie prezydencję, cytowany przez Polską Agencję Prasową powiedział, że będzie chciał, by Europejski Bank Centralny uważnie przyjrzał się obrotom gotówkowym, szczególnie realizowanym banknotami o dużych nominałach. Jego zdaniem znaczne ilości gotówki mogą być wykorzystywane do finansowania terroryzmu.
EBC odpowiednie wnioski ma przedstawić do 1 maja. Z kolei Komisja Europejska została zobowiązana przez ministrów finansów do przygotowania analizy możliwości wprowadzenia ograniczeń dla płatności gotówkowych po przekroczeniu pewnego limitu. Ograniczenie miałoby obowiązywać we wszystkich krajach członkowskich, ale nie podano przykładowego choćby poziomu tego progu.
Wcześniej KE zaproponowała wprowadzenie ograniczeń w wydawnictwie kart przedpłaconych. Chodzi o to, aby osoby, które z nich korzystają, były w jakikolwiek sposób identyfikowane. Europejscy urzędnicy proponują też, by zastanowić się nad wycofaniem z obiegu banknotów o największym nominale 500 euro.
Co ciekawe, kilka dni temu niemiecki minister finansów Michael Meister przedstawił pomysł ograniczenia transakcji gotówkowych w swoim kraju do maksymalnie 5 tys. euro i wyraził nadzieję, że podobne rozwiązanie zostanie wprowadzone w całej Unii Europejskiej. Wypowiedź ta spotkała się jednak z ogromną krytyką w społeczeństwie mocno przywiązanym do gotówki.
W tym kontekście warto przypomnieć także o działaniach polskich władz w zakresie zarówno ograniczenia sprzedaży kart przedpłaconych jak i zmniejszenia udziału gotówki w transakcjach handlowych. W lipcu ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego zabroniła bankom wydawnictwa anonimowych kart prepaid. Większość banków dostosowała się już do tego zakazu.
Z kolei w ubiegłym miesiącu Ministerstwo Finansów opublikowano projekt ustawy, która ma zmniejszyć limit transakcji gotówkowych pomiędzy firmami z obecnego poziomu 15 tys. euro do 15 tys. zł. Przy okazji projekt przewiduje sankcje dla przedsiębiorców, którzy by wyższe rozliczenia prowadzili poza systemem bankowym. Tak realizowane wydatki nie mogłyby stanowić kosztów obniżających przychód do opodatkowania. W projekcie nie ma jednak mowy o ograniczeniu transakcji gotówkowych pomiędzy osobami fizycznymi lub pomiędzy konsumentami a firmami, jak chcieliby tego ministrowie finansów UE.
Inne TEMATY DNIA:
Wniosek w programie 500+ na dziecko złożycie przez konto w PKO BP
Citi Handlowy rezygnuje z karty Elle i zacieśnia współpracę z MasterCardem
KNF mogła mieć jednak rację zakazując kart prepaid. Oto kolejny cios w ten produkt