Narodowy Bank Polski opublikował przed chwilą raport na temat rynku kart bankowych w Polsce w IV kw. ubiegłego roku. Większość danych zawartych w tym raporcie mogliście poznać już kilka dni temu z tekstu na Cashless, który znajduje się tutaj. Dzisiaj chcę zwrócić Waszą uwagę jedynie na kilka nowych liczb, podanych przez NBP.

Przeczytajcie także: • Czy dzień bez gotówki wyjdzie nam lepiej niż dzień bez samochodu?

Wśród nich najciekawsza wydaje mi się liczba transakcji kartami w internecie. Zgodnie ze statystykami banku centralnego w okresie od października do grudnia 2015 r. zapłaciliście plastikiem w sieci 9 mln razy. Dla porównania w III kw. ub. roku płatności takich odnotowano 7,2 mln a w IV kw. 2014 r. - jedynie 2,9 mln.

To spektakularny wzrost. Wydaje mi się, że można go zawdzięczać wielu działaniom promocyjnym podejmowanym przez organizacje płatnicze, mającym na celu popularyzację płatności kartami w sieci. Zapewne pamiętacie jednak mój wczorajszy tekst o raporcie mShopper, przygotowanym pod auspicjami Allegro. Wynika z niego, że karty tracą udział w rynku płatności internetowych na rzecz konkurencyjnych instrumentów, np. przelewów typu pay by link. Ciekawe skąd ten dysonans?

Przeczytajcie także: • W tej knajpie gotówką już nie zapłacicie

Tymczasem wartość transakcji internetowych kartami w raporcie NBP już nie rośnie tak spektakularnie. W IV kw. 2015 r. wyniosła 1,44 mld zł. W III kw. było to 1,24 mld zł.

W publikacji banku centralnego możecie znaleźć również informacje na temat udziałów rynkowych poszczególnych organizacji płatniczych. Okazuje się, że na koniec grudnia 2015 r. 58,9 proc. kart nosiło logo Visa. To wzrost w porównaniu z końcem września o 0,2 pkt. proc. Drugą pod względem udziałów rynkowych organizacją pozostał oczywiście MasterCard z udziałem 40,3 proc. (spadek o 0,2 pkt. proc.).