W ciągu roku wartość bezstykowych transakcji kartami MasterCarda w Polsce podwoiła się
Z opublikowanych dziś przez organizację statystyk wynika, że już 55 proc. płatności kartami z logo MasterCard w Polsce to transakcje zbliżeniowe. Oznacza to, że w ciągu tylko jednego kwartału udział płatności bezstykowych wzrósł o 4 punkty procentowe. Natomiast w ciągu ostatniego roku liczba przeprowadzonych transakcji zbliżeniowych kartami wzrosła o 84 proc., a ich wartość – aż o 100 proc. Średnia kwota takiej operacji w IV kw. 2015 r. wynosiła ok. 38 zł.
Natomiast liczba kart zbliżeniowych aktywnie używanych przez klientów banków z Polski wzrosła o 34 proc. – Myślę, że w kolejnych latach otwartość Polaków na innowacje będzie coraz bardziej widoczna również w przypadku płatności mobilnych i online, które będą metodami płatniczymi przyszłości – mówi Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny polskiego oddziału MasterCard Europe.
Podobnymi danymi na temat popularności kart zbliżeniowych chwali się również Visa. Potwierdza to, że pod względem rozwoju technologii bezstykowej polski rynek należy do światowej czołówki. Co nie znaczy, że nie ma jeszcze lepszych. Przykładem mogą być Czechy, gdzie już 77 proc. transakcji bezgotówkowych kartami MasterCarda to płatności zbliżeniowe. Gonią nas również Węgrzy i Słowacy, gdzie udział transakcji bezstykowych wynosi odpowiednio 40 i 38 proc.
W Europie łączna liczba transakcji zbliżeniowych z użyciem kart MasterCard i Maestro przekroczyła w ubiegłym roku poziom miliarda, co stanowi wzrost o 150 proc. w stosunku do 2014 r. Jednocześnie w IV kw. 2015 r. średnio 13 proc. przetworzonych przez MasterCard płatności w sklepach stanowiło transakcje zbliżeniowe. Nowe dane pokazują też, że liczba kart, telefonów komórkowych i innych urządzeń obsługujących transakcje bezstykowe na kontynencie wzrosła o 121 proc.
W Europie jest już ponad 10 krajów, z których w każdym jest w obiegu ponad 5 mln kart i urządzeń obsługujących płatności zbliżeniowe. Są one akceptowane już w 74 krajach na całym świecie, w tym w Estonii i Islandii, które niedawno dołączyły do tego grona. Liczba punktów handlowych, w których można płacić bez wkładania karty do terminala, wzrosła w ub. roku w Europie o 72 proc. Na całym świecie można już w ten sposób dokonywać transakcji w 4 mln miejsc.