Za wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi do 8 lat więzienia
W ręce policji wpadł mężczyzna podejrzany o oszukiwanie osób zainteresowanych ubezpieczeniem. Z informacji zebranych przez organy ścigania wynika, że mieszkaniec powiatu gdańskiego mógł wyłudzić blisko 1 mln zł. Kwota ta może się jednak okazać jeszcze wyższa, ponieważ sprawa jest ciągle w toku i policja nie wyklucza, że pojawią się kolejne poszkodowane osoby.
35-latek od co najmniej dwóch lat podawał się za pośrednika firm ubezpieczeniowych, wprowadzając w błąd potencjalnych klientów ubezpieczycieli. Oszukani podpisywali umowę i wpłacali składki. Jednak w druku, który im przedstawiał, widniał jego własny numer konta, a nie rachunek ubezpieczyciela.
Mężczyzna został zatrzymany w ubiegłym tygodniu przez funkcjonariuszy z komisariatu w Trąbkach Wielkich. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Za wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi mu do 8 lat więzienia, natomiast za zawieranie w imieniu zakładu ubezpieczeń umów ubezpieczenia, nie będąc do tego uprawnionym, grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Przed zawarciem umowy ubezpieczenia zawsze warto sprawdzić, czy pośrednik jest tym, za kogo się podaje. Agent jest zobowiązany przedstawić klientowi pełnomocnictwo od zakładu ubezpieczeń, który reprezentuje. Jego wiarygodność można potwierdzić, weryfikując, czy widnieje on w prowadzonym przez KNF rejestrze pośredników ubezpieczeniowych.