Dyrektywa PSD II wprowadziła ideę otwartej bankowości. Dzięki niej dane klientów zgromadzone w bankach mogą być udostępniane podmiotom trzecim, np. fintechom. Oczywiście odbywa się to za zgodą klientów. Z możliwości open bankingu korzystają też same banki, wprowadzając udogodnienia dla swoich klientów. Dużym zaangażowaniem w tym zakresie wykazuje się silna grupa banków, wśród których na miano najbardziej aktywnych zasługują: Alior, ING, Millennium, Pekao i Santander. Co dzięki otwartej bankowości instytucje oferują swoim klientom indywidualnym?

Przeczytajcie także: • W których bankach można zdalnie założyć konto

Jednym z głównych zastosowań open bankingu jest wykorzystanie danych z innego banku przy analizie wniosku o takie produkty jak kredyt, pożyczka czy karta kredytowa. Klient może wyrazić zgodę, aby bank zaczerpnął informacje o jego dochodach na rachunku prowadzonym w innej instytucji, na który np. spływa jego wynagrodzenie. Ułatwia to ubieganie się o dodatkowe środki, a bankowi dostarcza wiarygodnych danych potwierdzających status finansowy klienta. Wykorzystywana jest do tego wprowadzona przez PSD II usługa AIS, czyli account information service. Z takiej procedury obecnie można skorzystać w ośmiu bankach, a z tabeli poniżej dowiecie się, jakie instytucje mogą posłużyć dla nich jako źródło danych. Warto wspomnieć, że kolejne banki, np. Pocztowy, szykują się do wdrożenia u siebie takiego procesu.

Na usłudze AIS bazuje również inna funkcja, z której klienci mogą korzystać na co dzień przy zarządzaniu swoimi finansami. To tzw. agregator rachunków, czyli możliwość podejrzenia w bankowości jednego banku stanu konta w innych instytucjach. Z takiej opcji mogą obecnie korzystać klienci ośmiu banków. W tabeli poniżej znajdziecie informację, z jakich instytucji można agregować rachunki w poszczególnych bankach. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli tych instytucji lista ta ma się wydłużać, trwają bowiem kolejne prace wdrożeniowe.

Dodatkowym udogodnieniem oferowanym przez ING czy Pekao jest uwzględnienie rachunków z innych instytucji w analizie przychodów i wydatków. Konta i karty z innych banków mogą być objęte kategoryzacją wydatków, a przepływy mogą być monitorowanie łącznie z wydatkami z konta w macierzystym banku w narzędziach do zarządzania finansami w bankowości elektronicznej. Pekao podpowie też klientom dane odbiorców, do których często wykonują przelewy z innych banków, i zaproponuje zapisanie ich w Pekao24 i PeoPay.

Niektóre banki, np. Millennium czy Santander, wykorzystują też informacje z zagregowanych rachunków klientów, aby dostosowywać swoją ofertę do ich potrzeb.

Z kolei w przypadku PKO z otwartej bankowości można korzystać też w ramach kantoru internetowego tego banku. Klienci kantoru mogą wymienić walutę i przesłać ją wprost na swoje konto prowadzone w innej instytucji, bez dodatkowych opłat. Wystarczy, że klient podepnie w aplikacji IKO dane konto i wskaże je jako właściwe do przyjmowania pieniędzy z wymiany.

Przeczytajcie także: • Open banking w wydaniu Klarny

Rzadziej oferowanym udogodnieniem niż agregator rachunków jest natomiast zlecanie z nich przelewów za pośrednictwem banku agregującego. Taką opcję daje pięć instytucji: Alior, ING, Millennium, Pekao, i Santander.

Na niestandardowe wykorzystanie dobrodziejstw open bankingu zdecydowało się Millennium. To jedyny na polskim rynku bank, który umożliwia swoim przyszłym klientom zdalne założenie konta z wykorzystaniem rachunku w innej instytucji. Posiadacze kont w siedmiu bankach mogą przy nawiązywaniu relacji z Millennium potwierdzić swoją tożsamość poprzez zalogowanie się na swój rachunek w jednej z tych instytucji. Ten sam mechanizm potwierdzania tożsamości wykorzystuje się przy udzielaniu kredytów ratalnych w sklepach online.