Klienci, którzy wybiorą wariant obejmujący naprawy w sieci partnerskiej, mogą liczyć na obsługę szkód w modelu door-to-door
Insurtech Trasti wprowadza do swojej oferty autocasco. Głównym wyróżnikiem produktu jest możliwość uzyskania odszkodowania na naprawę pojazdu do 100 proc. jego wartości, podczas gdy standardem rynkowym jest orzekanie tzw. szkody całkowitej przy uszkodzeniach pociągających za sobą koszty sięgające 70 proc. wartości auta.
Ubezpieczenie dostępne jest w trzech wariantach różniących się modelem naprawy pojazdu: kosztorys, sieć partnerska lub ASO. Klienci, którzy zdecydują się na wariant z likwidacją szkody w sieci warsztatów partnerskich, mogą liczyć na obsługę w modelu door-to-door: uszkodzone auto zostanie odebrane spod ich domu i tam też dostarczone po naprawie.
Niezależnie od wybranego wariantu, w razie kradzieży auta klienci mogą otrzymać bezpłatnie samochód zastępczy na 30 dni. Ochrona w ramach OC udzielana jest w zakresie uszkodzenia, zniszczenia i utraty pojazdu, a obowiązuje na terenie Europy. Trasti deklaruje, że nigdy nie stosuje udziału własnego klienta w szkodzie ani nie pomniejsza odszkodowania z tytułu amortyzacji części zamiennych.
Trasti to polski insurtech, który rozpoczął działalność nieco ponad rok temu. Dotychczas sprzedawał OC, assistance i NNW. Teraz swój pakiet dla kierowców uzupełnia o autocasco. Na początku tego roku startup wprowadził również ciekawe udogodnienie dla klientów: płatność za polisy mogą rozłożyć na 12 nieoprocentowanych rat. Ubezpieczenia od Trasti są dostępne w porównywarkach rankomat.pl, mubi.pl i porowneo.pl, a także u agentów wybranych sieci multiagencyjnych, m.in. CUK Ubezpieczenia, Diamond Finance czy ASF.