Zip, jeden z gigantów rynku płatności odroczonych, rozważa wyjście z Wielkiej Brytanii – wynika z doniesień serwisu Sky News. Firma rozpoczęła podobno poszukiwania potencjalnych nabywców swojego biznesu na Wyspach.

Przeczytajcie także: • Wartość inwestycji w europejskie insurtechy spadła o 60 proc.

Zip to australijski gracz, który rozpoczął działalność w 2013 r. Śmiało prowadził ekspansję terytorialną, również dzięki przejęciom. W zeszłym roku stał się właścicielem czeskiego Twisto, zapewniając sobie dostęp do krajów Unii Europejskiej, oraz Spotii, świadczącego usługi w krajach Bliskiego Wschodu.

W Wielkiej Brytanii zadebiutował nieco ponad rok temu – w marcu 2021 r. Nie podano, ilu klientów udało się w tym czasie pozyskać. Firma odmówiła również komentarza co do swoich planów w tym kraju.

Przeczytajcie także: • Wefox podnosi wycenę po kolejnej rundzie finansowania

W tym tygodniu Zip poinformował także, że nie zamierza już łączyć się z amerykańskim graczem BNPL: Sezzle. Firmy wycofały się z wartej 491 mln dolarów transakcji "za obopólną zgodą w świetle obecnych warunków makroekonomicznych oraz rynkowych". Cytowany w oświadczeniu przedstawiciel australijskiej firmy zaznaczył, że rezygnacja z połączenia leży obecnie w najlepiej pojętym interesie Zip i akcjonariuszy firmy, a także pozwoli skupić się na realizacji strategii i kluczowych rynkach.

W ostatnim czasie warunki dla fintechów, również tych działających w sektorze odroczonych płatności, nie są najlepsze. Świadczy o tym m.in. drastyczny spadek wyceny, jaki odnotował potentat tego roku, czyli Klarna. Jej wartość szacowana jest obecnie na 6,7 mld dolarów, podczas gdy rok wcześniej wyceniano ją na 45,6 mld dolarów.