W tym tygodniu Santander uruchomił porównywarkę ubezpieczeń komunikacyjnych, Allianz powołał nową członkinię zarządu, a Nationale-Nederlanden zaczęło integrację z MetLife'em
W tym tygodniu wystartowała porównywarka ubezpieczeń komunikacyjnych w Santanderze. Można by powiedzieć, że w końcu, bo podobno projekt miał duże opóźnienie. Niemniej udało się go uruchomić, a klienci Santandera mogą w swojej aplikacji mobilnej i serwisie transakcyjnym porównywać i kupować ubezpieczenia od czterech firm: Benefii, Generali, InterRisku i Link4.
Sprzedażą ubezpieczeń stand alone (czyli niepowiązanych z ofertą bankową) banki mocniej interesują się już od dłuższego czasu, o czym świadczy chociażby udostępnianie tego typu polis w bankowości internetowej i mobilnej przez kolejne instytucje. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście: W którym banku kupicie travelkę, a gdzie ubezpieczenie komunikacyjne. Przegląd oferty ubezpieczeń stand alone w bankowości. Natomiast do tej pory bazowano głównie na partnerstwach z pojedynczymi ubezpieczycielami, przez co klient, kupując w banku, nie mógł porównać kliku ofert (np. sprawdzić, gdzie znajdzie najlepszą cenę). A do tego właśnie jest przyzwyczajony przez lata kupowania w multiagencjach czy porównywarkach internetowych.
Jako pierwszy postanowił temu zaradzić PKO BP, wprowadzając swoją porównywarkę polis komunikacyjnych. Teraz w jego ślady poszedł Santander, bardzo mocno trzymając się kursu wyznaczonego przez pioniera (co już komentowałam tutaj). W Santanderze, podobnie jak w PKO BP, warunki autocasco u wszystkich ubezpieczycieli zostały ujednolicone, a i zestaw ubezpieczycieli jest prawie tożsamy. Brakuje jedynie Uniqi i, co zrozumiałe, ubezpieczeniowej spółki PKO.
Swoją drogą, ciekawe, czy z czasem oferta Santandera zostanie poszerzona o polisy bankowego joint venture z Allianzem. Co prawda, Santander Allianz nie prowadzi działalności w zakresie grup 3 i 10 działu II ubezpieczeń (a więc AC i OC pojazdów), ale może doda jakieś NNW do pakietu komunikacyjnego? Albo może do panelu ubezpieczycieli wejdzie sam Allianz?
A we wspomnianym Allianzu też w tym tygodniu nastały ważne zmiany. Do zarządu ubezpieczyciela dołączyła Monika Leżyńska. W nowej pracy zapewne równie ważne jak kompetencje produktowca okażą się doświadczenia z funkcjonowania w firmie w procesie fuzji. Wszak do Allianza, łączącego się właśnie z Avivą, przychodzi z Uniqi, która dopiero co wchłonęła Axę. Z pewnością przed nią nie lada wyzwanie w nowym miejscu, w niełatwym okresie dla tej organizacji.
Warto też wspomnieć, że nowego Allianza z kolei nie będzie budował Ernest Dołęga-Wołkowycki. To jeden z "ludzi Avivy", mocno zaangażowany w tworzenie rozwiązań cyfrowych w tym towarzystwie ubezpieczeń. W ostatnim czasie pełnił funkcję Head of Digital. Teraz to samo stanowisko zajmuje w Lux Medzie.
Pozostając w temacie fuzji, odnotujmy, że MetLife zmienił nazwę na NNLife i funkcjonuje już pod logo Nationale-Nederlanden. Grupa NN przystąpiła bowiem do integracji swoich spółek z przejętymi podmiotami. Przypomnę, że zakup polskiego biznesu MetLife’u ogłoszono w lipcu zeszłego roku, a za to fuzję prawną zaplanowano na styczeń 2023 r.
Tym samym z polskiego rynku znika kolejna marka z długą historią. Sam MetLife zadebiutował w Polsce w 2005 r. (przejmując CitiInsurance), ale po fuzji w 2010 r. z Amplico przejął bogatą spuściznę tego ubezpieczyciela. Amplico, z licencją wydaną w 1990 r., było bowiem jedną z firm, które budowały rynek ubezpieczeniowy w Polsce po transformacji ustrojowej. Połączone firmy najpierw funkcjonowały rynkowo jak MetLife Amplico, a od 2014 r. już jako MetLife.
Podobnie długimi tradycjami mogła się zresztą poszczycić Aviva. Marka, która zniknęła z Polski ze względu na przejęcie przez Allianza. To bowiem dawne Commercial Union, które nad Wisłą zadebiutowało w 1991 r. I zresztą niewiele później nawiązało współpracę z Bankiem Zachodnim WBK, by po kilkunastu latach partnerstwa utworzyć spółki joint venture BZ WBK-CU (później przemianowane na BZ WBK-Aviva, a dziś już ani BZ WBK, ani Aviva).