Insurtech Insly pochwalił się zebraniem kwoty 1,1 mln euro od funduszy VC Concentric, Uniqa Ventures i zrzeszenia aniołów biznesu Fund Fellow Founders. Finansowanie pozyskał półtora roku po poprzedniej rundzie, w ramach której zdobył 1,3 mln euro. Ostatnio pieniądze przeznaczył na rozwój platformy technologicznej low-code, która pomaga firmom budować i modyfikować produkty ubezpieczeniowe. Nowo pozyskane środki mają zaś posłużyć głównie do rozwijania drugiego filaru działalności Insly, a mianowicie narzędzi kierowanych do pośredników ubezpieczeniowych.

Przeczytajcie także: • Nowa platforma dla agentów od Insly

Rozwiązania dla agentów i brokerów to obszar działalności estońskiego insurtechu, z którego firma jest w Polsce najbardziej znana. Jednocześnie nasz rynek jest źródłem największych sukcesów insurtechu w tym zakresie. Obecnie polskie operacje odpowiadają za 20 proc. globalnych przychodów Insly, a liczba użytkowników platformy do zarządzania sprzedażą i relacjami z klientami urosła tu w rok o 30 proc. do 15 tys.

Użytkownicy za jej pośrednictwem wykonują średnio miesięcznie ponad 4 mln zapytań o ofertę ubezpieczeń komunikacyjnych w różnych towarzystwach. Z platformą zintegrowani są wszyscy ubezpieczyciele, którzy oferują ubezpieczenia komunikacyjne w kanale agencyjnym. Dostępne są też pierwsze ubezpieczenia niekomunikacyjne: turystyczne od Axa Partners i Balcia. Insly rozmawia z kolejnymi ubezpieczycielami nad rozszerzeniem oferty, m.in. o ubezpieczenia mieszkaniowe i ubezpieczenia na życie.

Przeczytajcie także: • Insurtech Locket szykuje się do ekspansji

– Na dziś, działalność skierowana do ubezpieczycieli i MGA [managing general agent – dystrybutor ubezpieczeń, który przejmuje znaczną część obowiązków ubezpieczyciela – red.] jest wystarczająco wzmocniona technologią low-code. Chcemy teraz powtórzyć sukces polskiego zespołu na innych rynkach europejskich, tam, gdzie tak jak w Polsce, pośrednicy są główną siłą dystrybucyjną ubezpieczeń – deklaruje Risto Rossar, założyciel i prezes Insly.

Aby to osiągnąć, wydzielono w strukturach firmy dwa piony: rozwiązań dla ubezpieczycieli i MGA oraz rozwiązań dla pośredników. Tym drugim pokieruje Piotr Bartos, łącząc nowe obowiązki na poziomie regionu z zarządzaniem polską spółką Insly.

– Naszym celem jest zwiększanie skali i jednocześnie oferowanie kompletnego wsparcia dla pośredników tak, aby cały swój biznes mogli prowadzić na Insly. W tym roku na przykład sfinalizowaliśmy połączenie z polską firmą Fort, specjalizującą się w szeroko rozumianych rozliczeniach działalności agencyjnej. To, co się nie zmieni, to że chcemy pozostać niezależnym od ubezpieczycieli i multiagencji dostawcą technologii – podkreśla Piotr Bartos.