Na stronie DNB pojawiła się informacja o zmianie oferty umorzeniowej, kierowanej do klientów spłacających kredyty hipoteczne indeksowane do euro lub franka szwajcarskiego. Bank zdecydował się uatrakcyjnić jej warunki i obiecuje dyskonto na poziomie 10 proc. przy całkowitej spłacie kredytu, a przy częściowej nadpłacie – umorzenie od 1 do 10 proc. (w zależności wielkości nadpłaty).

Przeczytajcie także: • Apple Pay Later blisko debiutu

Oferta ma obowiązywać od 1 lutego do 30 kwietnia, przy czym spłata kredytu może nastąpić najpóźniej do 24 kwietnia. Tym samym bank wycofał się z poprzedniej propozycji, w ramach której oferował do 5 proc. dyskonta, a która miała obowiązywać jeszcze do 31 marca. Osoby zainteresowane nadpłatą powinny złożyć w banku stosowną wniosko-dyspozycję.

Przeczytajcie także: • Zmanipulowany senior zostawił fortunę w reklamówce

DNB już od kilku lat nie pozyskuje w Polsce nowych klientów ani nie obsługuje rachunków osobistych. Na drodze do opuszczenia naszego rynku stoi mu jedynie relacja z osobami posiadającymi kredyty mieszkaniowe i – jak widać – nie ustaje w staraniach, by i z tymi klientami się pożegnać. Już w maju 2021 r. instytucja wyszła z ofertą, w ramach której proponowała do 10 proc. umorzenia za wcześniejszą spłatę zobowiązania. Promocję wielokrotnie przedłużano. Ostatecznie w kwietniu 2022 r. bank zadeklarował, że daje kredytobiorcom ostatnią szansę na nadpłatę kredytu z tak atrakcyjnymi warunkami. Po czym wyszedł z kolejną ofertą – tym razem już z mniejszym benefitem, bo umorzenie mogło wynieść co najwyżej 5 proc. kwoty pozostałej do spłaty. Ta oferta również doczekała się kilku wznowień, a teraz na nowo została zastąpiona bardziej korzystną dla klientów.