Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Płacicie zbliżakiem? Dowód osobisty nie jest potrzebny

Obsługa sklepu nie ma prawa legitymować klienta płacącego telefonem, czy innym bezstykowym gadżetem. Ale gdy korzystacie z plastikowej karty, dowód osobisty może okazać się niezbędny

Kiedyś, gdy karty były wyposażone jedynie w pasek magnetyczny, a autoryzacji płatności dokonywano za pomocą własnoręcznego podpisu, jego porównanie z autografem widniejącym na dowodzie tożsamości miało uzasadnienie. Zwłaszcza, gdy podpis na rewersie po latach używania plastiku przestał być widoczny.

Przeczytaj także: 5 prostych sposobów na to, jak w łatwy sposób zwiększyć bezpieczeństwo swojej karty

Dziś większość kart bankowych wyposażona jest w mikroprocesor, a transakcje są autoryzowane numerem PIN. Żądanie dowodu osobistego przez sprzedawcę nie ma więc sensu, zwłaszcza że część kart jest zaszyta w różnych gadżetach. Na zegarku czy breloku nie ma danych osobowych, więc obsługa sklepu w żaden sposób nie może sprawdzić, czy osoba płacąca takim instrumentem jest jego prawowitym użytkownikiem.

Przeczytaj także: Oto 11 banków, których klienci wypłacają gotówkę za darmo i nie potrzebują do tego bankomatów

Czy więc ekspedientka ma prawo uzależnić przyjęcie płatności kartą od okazania dowodu tożsamości przez klienta w sytuacji, gdy ma wątpliwości, czy jest on jej prawowitym użytkownikiem? Postaram się to wyjaśnić na przykładach. Korzystałem przy tym z pomocy ekspertów z banków, organizacji płatniczych oraz kancelarii prawnych.

Karta z paskiem magnetycznym

Jeżeli korzystacie jeszcze z kart starszej generacji (na koniec ubiegłego roku mieliście ich w portfelach niecałe 1,8 mln sztuk) transakcje w punktach handlowych potwierdzacie podpisem. Powinien on być zgodny z wzorem znajdującym się na rewersie karty.

Jeżeli jest on niewidoczny, ekspedientka ma prawo poprosić o okazanie dowodu osobistego lub innego dokumentu ze zdjęciem w celu potwierdzenia tożsamości. Oczywiście macie prawo odmówić okazania, ale wtedy z kolei obsługa sklepu ma prawo odmówić przyjęcia płatności kartą.

Karta z mikroprocesorem

W tym wypadku transakcję bezgotówkową autoryzujecie tak samo jak wypłatę z bankomatu, czyli numerem PIN. Tak jak w przykładzie opisanym wyżej tak i w tej sytuacji obsługa sklepu ma prawo prosić o okazanie dowodu tożsamości celem potwierdzenia, czy użytkownik karty jest tą samą osobą, której imię i nazwisko znajduje się na plastiku.

Płatność kartą zbliżeniową

Użytkownicy kart bezstykowych z zasady, choć nie zawsze, dokonują transakcji samodzielnie, zbliżając kartę do odpowiedniego czytnika. W praktyce więc obsługa sklepu nie ma możliwości sprawdzenia danych znajdujących się na karcie. Ale ma prawo poprosić was o okazanie karty oraz dowodu osobistego w celu porównania danych osobowych tam zawartych.

Płatność gadżetem zbliżeniowym

W tym wypadku obsługa nie może żądać okazania dowodu tożsamości od klienta. Ma takie prawo tylko w takiej sytuacji, gdy instrument płatniczy jest spersonalizowany. Na breloku czy też telefonie w którym zainstalowana jest karta płatnicza, nie widnieją dane osobowe jej posiadacza. Tak samo dzieje się w przypadku karty przedpłaconej, która z reguły wydawana jest na okaziciela.

A na koniec jeszcze jedna ciekawostka związana z dokonywaniem płatności kartą. Zgodnie z zapisami ustawy o usługach płatniczych użytkownik karty musi dbać o to, by nie dostała się w ręce osób do tego niepowołanych. A osobą powołaną jest jedynie użytkownik karty a nie na przykład obsługa sklepu.

Stąd zgodnie z prawem każdy klient powinien samodzielnie dokonywać płatności, wkładając plastik do terminala czy zbliżając do odpowiedniego czytnika. Właściciel sklepu powinien tak umieścić urządzenie, by klienci mogli przeprowadzać transakcje bez udziału obsługi.

W praktyce wiadomo, że w wielu sklepach wciąż ten warunek nie jest spełniony. Prawnicy dopuszczają więc możliwość pomocy ze strony pracowników handlu. Zastrzegają jednak, by nigdy nie spuszczać karty z oczu.

KATEGORIA
PORADNIKI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies