Jak może pamiętacie, Śląski od kilku miesięcy oferuje swoim klientom dwie aplikacje mobilne: starą, której już nie rozwija, i nową opartą na internetowym systemie transakcyjnym w RWD, nieposiadającą jeszcze pełnej funkcjonalności. Do czasu aż użytkownicy nowej apki nie będą mogli wykonywać wszystkich operacji, które są dostępne w starej, będzie można korzystać z obu rozwiązań.

Przeczytajcie także: W apce Śląskiego kupicie bilety na autobus

Tymczasem nowa aplikacja Moje ING mobile doczekała się pierwszej dużej aktualizacji. Wśród zmian, jakie znajdziecie w jej najnowszej wersji, jest Blik. Niestety, na razie nie można jeszcze przy jego pomocy wypłacać pieniędzy z bankomatów czy dokonywać transakcji internetowych. Można natomiast wykonywać przelewy P2P. Z deklaracji specjalistów z ING, jakie składane były przy debiucie nowej apki, wynika, że pełne wdrożenie Blika a także płatności HCE ma nastąpić jeszcze w tym roku.



Natomiast wśród pozostałych nowości, jakie zdecydowano się wprowadzić do Moje ING mobile przy okazji dzisiejszej aktualizacji, znalazły się także przelewy walutowe oraz możliwość zakładania lokat w złotych i walutach obcych.

Przeczytajcie także: Śląski ostrzega przed kolejnym atakiem

W informacji w Google Play można wyczytać także deklarację banku, że poprawiona została wydajność działania oprogramowania. Ale szczerze mówiąc na razie nie dostrzegam zmian na lepsze. Aplikacja działa nieźle, ale wciąż przejściom pomiędzy stronami towarzyszy oczekiwanie, w trakcie którego widzę na ekranie kręcące się kółeczko.