Na swojej stronie internetowej mBank opublikował dziś informację o planowanych zmianach, jakie chce wprowadzić do tabeli opłat i prowizji. Zmiany wejdą w życie 1 lutego. Wśród nich najważniejszą jest wprowadzenie prowizji za wypłaty ze wszystkich bankomatów w kraju, także tych, które dotąd były uznawane za własne, czyli np. w sieciach Euronet i Planet Cash. Teraz wypłaty z tych maszyn pozostaną bezpłatne pod warunkiem, że będą wynosiły minimum 100 zł. Podjęcie gotówki o mniejszej wartości oznaczało będzie pobranie przez bank każdorazowo prowizji w wysokości 1,3 zł.

Niższa, bo 50-złotowa kwota minimalnej bezpłatnej wypłaty z bankomatów dotyczyć będzie tylko klientów korzystających z eKonta dla Młodych. Klientom, którzy chcą mieć darmowy dostęp do gotówki niezależnie od kwoty, jaką chcą podjąć, mBank radzi by korzystali z Blika lub usługi cashback. Oba rozwiązania na razie pozostaną bezpłatne. Bank argumentuje konieczność wprowadzenia prowizji za korzystanie z bankomatów przy pomocy karty chęcią zapewnienia szerokiego dostępu do gotówki. – Aby liczba dostępnych maszyn była dalej tak duża jak dzisiaj, musimy wprowadzić nowe zasady wypłat – pisze mBank w informacji dla swoich klientów.

Przeczytajcie także: Millennium chce wszystkim zrobić dobrze

Tymczasem przed chwilą na moją skrzynkę pocztową trafiła informacja prasowa o wejściu mBanku do programu lojalnościowego Payback. Nie wiem, czy zbieżność jest przypadkowa, ale jeżeli tak, to ktoś tu chyba czegoś nie przemyślał. Wygląda to bowiem tak, jakby klienci korzystający z bankomatów mieli finansować uczestnictwo banku w programie. A korzyści z niego są, umówmy się, niewielkie.

W informacji prasowej na temat wejścia mBanku do Payback czytam, że od początku grudnia do oferty mBanku trafi eKonto z funkcjonalnością Payback. Klienci będą mogli zbierać punkty podczas codziennych zakupów płacąc kartą. Przez pierwsze pół roku każde wydane w ten sposób 2 złote powiększą saldo Payback o 1 punkt. W kolejnych miesiącach – 1 punkt będzie przyznawany za każde 4 złote zapłacone kartą. Punktami będą nagradzane transakcje o łącznej wartości do 2 tys. złotych miesięcznie.

Przeczytajcie także: Alior zapowiada zwolnienia grupowe

Dodatkowe bonusy (do 7 tys. punktów promocyjnych) czekają na uczestników Payback, którzy do tej pory nie korzystali z usług mBanku. Nowi klienci za samo aktywowanie karty debetowej do eKonta otrzymają 3 tys. punktów. Za wykonanie co najmniej dwóch płatności kartą debetową (lub korzystając z usługi Blik) miesięcznie w jednym z trzech pierwszych miesięcy od zawarcia umowy dostaną dodatkowo tysiąc punktów. A jeśli zapewnią na swoim koncie wpływy przekraczające tysiąc złotych miesięcznie przez co najmniej dwa z trzech pierwszych miesięcy od jego aktywacji, mogą liczyć na kolejny tysiąc punktów.

Wchodząc do programu Payback mBank zapełnia lukę, która pozostała w nim po odejściu z niego BZ WBK w sierpniu tego roku. Bank ten po kilku latach uczestnictwa z programie zrezygnował z udziału, najwyraźniej nie widząc z tego tytułu korzyści dla siebie i swoich klientów. Ciekawe jak potoczą się losy współpracy mBanku z programem?