Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Blik doczekał się kampanii z prawdziwego zdarzenia. I wreszcie przyznał, że nie walczy o POS-y

Kampania reklamowa rozpoczęła się dzisiaj. Spoty będą emitowane m.in. w ogólnopolskich telewizjach oraz w internecie

Z Blikiem jest taki problem, że choć parę milionów klientów ma już do niego dostęp, bo po kolejnej aktualizacji aplikacji mobilnej banku pojawił się w smartfonie, to niewiele osób o nim wie i z niego korzysta. Brakowało akcji informacyjnej i edukacyjnej. Nie przygotowała jej ani spółka Polski Standard Płatności, która Blikiem zarządza, ani banki, które go oferują. Teraz to się zmienia.

Przeczytajcie także: Pekao wprowadza Masterpassa

Właśnie wystartowała ogólnopolska kampania reklamowa systemu, chyba pierwsza z prawdziwego zdarzenia. Spoty już możecie zobaczyć w stacjach telewizyjnych i w internecie. Jak mówił mi swego czasu prezes PSP Grzegorz Długosz, kampania startuje dopiero teraz, bo dopiero teraz odpowiednia liczba osób ma dostęp do systemu Blik a sieć akceptacji osiągnęła tzw. masę krytyczną. Jest więc szansa, że pieniądze zainwestowane w kampanię nie okażą się wyrzuconymi w błoto.

Przeczytajcie także: Część klientów ma problemy z HCE w Millennium

Przy okazji tej kampanii spółka PSP pokazuje, jakie funkcje Blika są dla niej najważniejsze. W reklamach promowane są bowiem wypłaty gotówki z bankomatów, płatności internetowe oraz przelewy P2P. Zabrakło informacji, że Blikiem można też płacić w POS-ach w sklepach stacjonarnych. Wydaje mi się, że to pierwsza taka sytuacja, gdy administrator systemu zdaje się przyznawać, iż w tradycyjnych terminalach nie ma szans konkurować z kartami bezstykowymi czy zbliżeniowymi płatnościami mobilnymi.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies