Z najnowszych danych udostępnionych mi przez Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie wynika, że w I kw. bieżącego roku za parkowanie w centrum stolicy kierowcy zapłacili przy pomocy aplikacji mobilnej SkyCash ok. 3,445 mln zł. Kwota ta stanowi już ponad 17,3 proc. wszystkich wpływów miasta z tytułu obsługi płatnej strefy parkowania. W daleko idącym uproszczeniu można więc stwierdzić, że mniej więcej co szósty parkujący w mieście używa smartfona do płatności za postój.

Przeczytajcie także: moBiLET i SkyCash rządzą w mobilnych biletach

Co ciekawe, popularność płatności mobilnych nie przestaje rosnąć. Dla porównania w całym ubiegłym roku udział smartfonów we wpływach z tytułu obsługi strefy płatnego parkowania w Warszawie wynosił ok. 12 proc. Warto też dodać, że w ubiegłym roku udział gotówki w przychodach z tego tytułu zrównał się z udziałem instrumentów bezgotówkowych, takich jak karty płatnicze i aplikacja mobilna. Po dodaniu do tego opłat abonamentowych i kar wnoszonych najczęściej przelewami bankowymi okazuje się, że większość wpływów w warszawskiej strefie generowana jest już bezgotówkowo.

Przeczytajcie także: Na parkowanie komórką wydaliście 20 mln zł

Zmiany w strukturze wpływów strefy płatnego parkowania w Warszawie mają kluczowe znaczenie dla polskiego rynku płatności zdalnych. Stołeczna strefa jest bowiem największa w Polsce a generowane przez nią dochody odpowiadają za ponad połowę wszystkich opłat za parkowanie wnoszonych przez kierowców w dziesięciu największych miastach w kraju. Więcej informacji na temat rynku mobilnych płatności za parkowanie możecie znaleźć w raporcie Cashless za 2016 rok. Wkrótce jego kolejna edycja z najświeższymi danymi za I kw. bieżącego roku.