Za spadek liczby kart na rynku w minionym kwartale odpowiedzialny jest głównie Alior, który najwyraźniej czyści portfel z nieaktywnych plastików
Z danych udostępnionych przez kilkanaście największych banków komercyjnych na polskim rynku wynika, że na koniec II kw. bieżącego roku miały w swoich portfelach łącznie ponad 6,158 mln kart kredytowych. To nieznacznie mniej niż na koniec marca, kiedy kredytówek było 6,174 mln.
Co ciekawe w większości analizowanych banków liczba kart w mniejszym lub większym stopniu rośnie. Najwięcej przybyło ich w Pekao – o ponad 50 tys. sztuk. Natomiast kilka instytucji odnotowało niewielki spadek liczby kredytówek, jak np. Credit Agricole i BGŻ BNP Paribas o ok. 20 tys. sztuk, czy Euro Bank o 2 tys. Najmocniej portfel kart kredytowych skurczył się w Aliorze i T-Mobile Usługach Bankowych – łącznie o ok. 50 tys. kart. To już drugi kwartał z rzędu, gdy Alior zdaje się czyścić swoje bazy z nieaktywnych plastików. W I kw. zmniejszył liczbę kredytówek o ponad 40 tys.
Największym wydawcą kart kredytowych na polskim rynku pozostaje PKO BP – ma ich 859 tys. Z tym, że z informacji przekazanych przez biuro prasowe tej instytucji wynika, iż w II kw. liczba kredytówek nie zmieniła się tu w porównaniu z końcem marca. Drugim największym wydawcą kart kredytowych jest BZ WBK, a po nim Citi Handlowy i Credit Agricole. Większość plastików posiada już funkcję zbliżeniową, ale nie wszystkie. Na przykład ING Bank Śląski deklaruje, że w ogóle nie wydaje jeszcze kart kredytowych umożliwiających transakcje bezstykowe.