Jeżeli ktoś zastanawia się, jaki kraj nadaje dziś ton rozwojowi płatności mobilnych na świecie, to mam kolejny dowód na to, że jest nim Polska
Pod względem nasycenia rynku kartami i terminalami płatniczymi nie możemy się równać z wieloma krajami a zwłaszcza Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę płatności mobilne jest zupełnie inaczej.
Przeczytaj także: Czy złota karta kredytowa musi być koniecznie złota?
Pamiętacie euforię, jaka ogarnęła Amerykanów, gdy kilka miesięcy temu firma Apple zaprezentowała płatności Apple Pay? Zachwyt wzbudziło nie tyle to, że technologia ta umożliwia płatności telefonem, ale to, że są terminale, w których można płacić nieprzeciągając karty przez czytnik magnetyczny. Podczas gdy większość cywilizowanego świata już dawno przestawiła się z kart magnetycznych na mikroprocesorowe, w USA wciąż dominują te pierwsze.
Tymczasem w Polsce standardem są już terminale i karty bezstykowe, które są bazą dla rozwoju płatności mobilnych. Nasz kraj jest jednym z pierwszych na świecie, gdzie wystartowały płatności z wykorzystaniem chmury obliczeniowej. HCE, bo tak określana jest ta technologia, jest oferowana przez Pekao, a wkrótce w jego ślady ma pójść kilka innych banków.
I właśnie technologia HCE jest bohaterem raportu, publikowanego dziś przez Mobile Payments Today. To znany amerykański serwis poświęcony płatnościom. W dzisiejszym materiale jego autorzy zastanawiają się, czy rok 2015 będzie rokiem płatności mobilnych wykorzystujących chmurę obliczeniową.
Przeczytaj także: Amerykańskie rozwiązanie problemu Jandy z rachunkami
Mniejsza o uzasadnienie tezy. Najwyraźniej jednak w Ameryce HCE to usługa na tyle nieznana, że w bazach tamtejszych agencji fotograficznych brakuje zdjęć, obrazujących technologię. Tekst został więc zilustrowany fotografią wykonaną w Polsce, co sugerują widoczne na niej polskie banknoty.
To oczywiście tylko ciekawostka i nie ma co wyciągać z niej daleko idących wniosków. Miło jednak wiedzieć, że jest sfera życia, w której nasz rynek nie musi gonić innych.