Po ostatniej aktualizacji aplikacji mobilnej Banku Smart logowanie głosem stało się łatwiejsze. Ale wciąż trwa długo
Aplikacja Banku Smart to pierwszy przypadek na polskim rynku, gdy biometrię głosową wykorzystano w procesie logowania do bankowości mobilnej.
Dzięki temu aby zalogować się do aplikacji wystarczy wypowiedzieć kilka słów, o które prosi oprogramowanie. Wcześniej należy jedynie zalogować się do aplikacji w tradycyjny sposób i nagrać próbkę swojego głosu, postępując zgodnie z instrukcją wyświetlaną na ekranie smartfona.
Przeczytaj także: mBank wprowadził logowanie biometryczne do aplikacji
Niestety, wprowadzone przez Smart kilka miesięcy temu udogodnienie nie działało jak należy. Problem polegał na tym, że aby zalogować się głosowo, w otoczeniu musiała być idealna cisza. W przeciwnym razie aplikacja nie była w stanie rozpoznać głosu użytkownika i w nieskończoność prosiła o ponowne wypowiedzenie frazy „zaloguj mnie do Banku Smart”.
Podczas ostatniej aktualizacji aplikacji wreszcie udało się naprawić ten problem. Teraz zalogować się jest o wiele łatwiej. Robiłem to w pokoju, w którym dzieci głośno oglądały telewizję. Na kilkanaście prób niemal za każdym razem system rozpoznał mój głos i zalogował mnie do aplikacji.
Przeczytaj także: Śląski udostępnił logowanie do aplikacji odciskiem palca
I za to należy się programistom banku uznanie. Muszą jednak jeszcze popracować nad skróceniem czasu logowania. Po wypowiedzeniu żądanej frazy aplikacja dobre kilkanaście sekund „myśli”, nim zakończy proces logowania. To na tyle długo, że czasowo bardziej opłaca się logowanie tradycyjnym PIN-em. Chyba, że to jest wina mojego telefonu (HTC One) lub szybkości używanego przeze mnie łącza internetowego.
Ostatnia aktualizacja bankowości mobilnej Banku Smart przyniosła jeszcze jedną nowość – kredyt na jeden klik. Wprowadzono możliwość podpisania umowy kredytowej PIN-em w aplikacji, bez konieczności autoryzacji zewnętrznej, np. za pomocą przelewu weryfikacyjnego.
Natomiast biometria wykorzystywana jest coraz częściej przez banki w aplikacjach mobilnych. Większość stawia jednak na biometrię odcisku palca. W tym kierunku poszły np. mBank, Millennium czy ING Bank Śląski.