Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Co hamuje rozwój płatności mobilnych

Główną barierą jest... wygoda korzystania z kart bezstykowych. Takie wnioski można wyciągnąć z badania przeprowadzonego przez TNS Polska

„Nie potrzebuję”, „wolę gotówkę”, „nie wiem jak to działa”- tak najczęściej odpowiadają na pytanie o płatności mobilne osoby, które z nich nie korzystają. Na drugim miejscu znajduje się obawa o bezpieczeństwo. Ludzie boją się, że utracą pieniądze, gdy np. zgubią telefon albo zostanie im ukradziony. Boją się również wycieku prywatnych danych. Na trzecim miejscu wśród barier hamujących rozwój płatności mobilnych znajdują się kwestie technologiczne, a więc np. brak odpowiedniego urządzenia.

Przeczytajcie także: Będzie pierwsza karta kredytowa HCE

Z przeprowadzonych w ubiegłym roku badań TNS wynika, że pod względem wyrażanych obaw Polacy różnią się od innych społeczeństw. W Wielkiej Brytanii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych najważniejszą barierą dla płatności mobilnych jest kwestia bezpieczeństwa transakcji. Brak potrzeby korzystania jest na drugim miejscu, a problemy technologiczne – tak jak u nas na trzecim. Z tym, że te ostatnie są wskazywane przez mieszkańców krajów zachodnich o wiele częściej niż u nas.

Badania TNS w pewnym sensie zgadzają się z wynikami analiz przeprowadzonych przez ekspertów Boston Consulting Group, o których pisałem tutaj. W najnowszym raporcie „Global Payments 2015: Listening to the Customer's Voice" stwierdzili, że płatności mobilne przegrywają wciąż z kartami, bo konsumenci nie widzą przewagi płacenia telefonem nad płaceniem plastikiem. Zwłaszcza, jeżeli pozwala on na transakcje zbliżeniowe. W Polsce karty bezstykowe cieszą się popularnością o wiele większą niż gdzie indziej, więc nic dziwnego, że polscy konsumenci bardziej niż inni potrzebują dodatkowej motywacji, by z kart przestawić się na smartfony.

Przeczytajcie także: Blik wreszcie w bankomatach Planet Cash

Z sondażu TNS wynika także, że w ubiegłym roku smartfon znajdował się w kieszeni już co drugiego Polaka. Natomiast 15 proc. naszych rodaków podczas zakupów w tradycyjnym sklepie stacjonarnym przez smartfona szukało informacji o produkcie w sieci. Ale płaciło nim tylko 3,5 proc. kupujących.

Wyniki badań TNS Polska zostały przedstawione podczas konferencji „Polskie karty i systemy", która dzisiaj odbyła się w Hotelu Polonia w Warszawie. Serwis Cashless był patronem medialnym tego wydarzenia.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies