Bank chwali się, że tak dobry wynik to rezultat zmiany oferty dla klientów indywidualnych i biznesowych
Z danych przedstawionych dziś przez Pekao wynika, że w II i III kwartale bank sprzedał 345 tys. kart klientom indywidualnym i firmom. W tym samym okresie roku ubiegłego sprzedaż wyniosła jedynie 165 tys. co oznacza, że w ciągu roku wzrosła o ok. 109 proc.
Władze Pekao tłumaczą, że tak imponujący wzrost sprzedaży był możliwy dzięki nowej ofercie, na którą składają się m.in. karta wielowalutowa, od niedawna dostępna także dla firm, nowa karta kredytowa czy możliwość wyboru wizerunku, jaki znajdzie się na plastiku. – Ta funkcja szczególnie przypadła klientom do gustu. Obecnie co druga wydawana przez nas karta ma indywidualny wizerunek – powiedział Luigi Lovaglio, prezes Pekao.
Sprzedaż kart w Pekao wygląda tym bardziej ciekawie, że na całym rynku liczba kart spada. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w II kw. w porównaniu do marca ubyło ich aż o 1,2 mln sztuk. Oczywiście zaprezentowane dziś przez Pekao dane nie świadczą o tym, że portfel kart banku wzrósł w takim samym stopniu jak sprzedaż nowych produktów. Nie wiemy bowiem, ilu klientów zamknęło konta osobiste czy rachunki kredytowe i zrezygnowało z debetówek czy kredytówek. Niemniej wynik jest warty odnotowania.
Na dzisiejszej konferencji bank pochwalił się również, że ma już 900 tys. użytkowników bankowości mobilnej, co oznacza wzrost o 68 proc. w stosunku rocznym. W najbliższym czasie planowana jest duża aktualizacja aplikacji mobilnej oraz płatniczej PeoPay. Przedstawiciele Pekao uniknęli odpowiedzi na pytanie o szczegóły planowanych zmian. Być może uda się wreszcie uruchomić funkcję dokonywania płatności zbliżeniowych PeoPay przy braku połączenia internetowego.