Swoją wizję usług dodatkowych w bankowości przedstawili eksperci z ING, PKO BP, Visy i Hitachi
W miniony czwartek w serwisie cashless.pl oraz w mediach społecznościowych mogliście oglądać na żywo kolejne spotkanie z cyklu Cashless Live. Tym razem eksperci rozmawiali o tzw. wartościach dodanych (value added services) w bankowości.
– Jesteśmy na takim etapie rozwoju rynków finansowych, że bankowość już nie jest tylko domeną banków. Część usług, które przyzwyczailiśmy się postrzegać jako znajdujące się w naszej domenie, już jest świadczonych przez inne instytucje. Ale to też działa w drugą stronę: część usług, które nie były bankowe, oswajamy i przynosimy do naszej palety – mówiła Ewa Łuniewska, wiceprezes ING Banku Śląskiego. Chodzi o takie udogodnienia jak np. możliwość zakupu biletów komunikacji miejskiej, opłacenia parkowania czy przejazdów autostradami w aplikacji mobilnej banku, ale także oferowanie dostępu do platformy telemedycznej czy usług księgowych w bankowości elektronicznej.
W obecnych, niezbyt korzystnych dla banków warunkach makroekonomicznych, to właśnie takie usługi mogą stanowić o ich przewadze konkurencyjnej, mogą pomóc zlojalizować klienta, a także stanowić źródło dodatkowych przychodów. Dlatego należy się spodziewać, że zestaw tzw. VAS-ów w bankowości będzie coraz szerszy.
W jakim kierunku ta oferta będzie się rozwijać? Eksperci zgodnie przyznali, że bardzo perspektywiczny jest obszar zdrowia. Krzysztof Waszkiewicz, menedżer w polskim oddziale Hitachi, opowiedział o platformie telemedycznej, która zintegrowana z serwisem bankowym może nie tylko stanowić narzędzie do kontaktu między lekarzem a pacjentem, ale także być elektroniczną teczką pacjenta, w której ten będzie mógł bezpiecznie przechowywać dokumenty dotyczące jego zdrowia, wyniki badań itp. Platforma miałaby też umożliwiać przekazywanie danych o zdrowiu z urządzeń ubieralnych, ale i specjalistycznych urządzeń medycznych. Obecnie Hitachi rozmawia z bankami nad wprowadzeniem tego rozwiązania.
Gros pomysłów przedstawił również Jakub Grzechnik, dyrektor ds. rozwoju produktów w Europie Środkowej i Wschodniej w Visie. W samym obszarze zdrowia organizacja ma już za sobą udostępnienie klientom banku Santander platformy telemedycznej, dostarczanej przez Telemedi.co. W banku SGB wdrożyła natomiast moduł do zarządzania subskrypcjami, a przykładowo klientom Volkswagen Banku dostarczyła narzędzia windykacyjne. Ale na tym nie kończą się koncepty rozwijane w Studiu Innowacji. Jak podkreślał przedstawiciel Visy, organizacja nie ogranicza się do tworzenia katalogu usług, które można by dodać do oferty bankowej, by ją po prostu urozmaicić. Ale idzie ścieżką potrzeb klienta – jakie dodatki i rozwiązania przydadzą się rodzicom i dzieciom wdrażającym się w świat finansów? A jakiego traktowania i jakich udogodnień oczekują seniorzy? A jakiego pakietu potrzebują imigranci zza naszej wschodniej granicy?
Visa czy Hitachi mogą być dla banków partnerami w rozwijaniu usług dodatkowych, ale i banki mogą opracowywać odpowiednie rozwiązania samodzielnie. – Nie ma jednego słusznego modelu wprowadzania kolejnych usług – mówili zgodnie uczestnicy spotkania. – Jako duży gracz nie odżegnujemy się od współpracy z nikim. Przecież np. bilety dostarczamy nie my, tylko nasz partner. Ale część takich strategicznych usług chcemy rozwijać samodzielnie, chociażby po to, żeby sterować dobrze ceną – tłumaczył Michał Macierzyński, dyrektor departamentu usług cyfrowych w PKO BP. Aby w łatwy sposób zapewnić klientowi szeroki wachlarz dodatków wykraczających poza ofertę stricte bankową, bank tworzy platformę, do której będzie się mogło podłączyć wielu partnerów: PKO będzie z takich VAS-ów czerpać prowizję (zapewne niższą niż inni agregatorzy), dostawca zyska dostęp do dużej bazy danych banku, a klient w jednym miejscu znajdzie wszystko, i to potencjalnie w odpowiednio skonstruowanych pakietach. Jednocześnie jednak bank rozwija też własne projekty, w których planuje wykorzystać swoją bogatą wiedzę o kliencie, by oferowane mu usługi skroić jeszcze lepiej do jego indywidualnych potrzeb.
Ciekawej odpowiedzi na pytanie o to, jakie projekty prowadzić wewnętrznie, a które we współpracy z partnerem, udzieliła Ewa Łuniewska – Dobrym wyznacznikiem jest liczba klików. Naszym marzeniem jest, by usługa była dla klienta dostępna na jeden klik. Liczba klików bardzo nam pomaga w podejmowaniu decyzji, z kim i jak powinniśmy daną usługę dostarczyć – zaznaczała wiceprezes ING. A więc przede wszystkim wygoda klienta, ale i wygoda banku, który z dobrym partnerem może ciekawie swoją ofertę rozwinąć.
Całą rozmowę możecie znaleźć na kanale cashless.pl na YouTube. Partnerem głównym tego odcinka Cashless Live była Visa, a partnerem wspierającym ING Bank Śląski.