mSaver do rachunek oszczędnościowy, z którego klienci mogą korzystać na kilka sposobów. Jeden z nich polega na odkładaniu niewielkich kwot, powstałych po zaokrągleniu wydatków np. do pełnych 10 zł. W rezultacie płacąc za coś kartą np. 14,80 zł z rachunku rozliczeniowego klienta znika 20 zł, z czego 5,20 zł ląduje na rachunku oszczędnościowym. W ten sposób można odkładać pieniądze mimochodem.

Przeczytajcie także: To już koniec Masspay

To ciekawe rozwiązanie, z którego osobiście korzystam i polecam. Zresztą mBank, który zdaje się jako pierwszy wprowadził je na rynek, znalazł naśladowców. Obecnie podobne rozwiązania oferują także Credit Agricole, ING Bank Śląski czy PKO BP.

W przypadku mBanku zaokrąglane mogą być wydatki poczynione za pośrednictwem kart oraz przelewów. Teraz instytucja postanowiła rozszerzyć tę listę o transakcje Blikiem. Odpowiednie zmiany wprowadzono do regulaminu otwierania i prowadzenia rachunków bankowych, który już został przesłany klientów. Nowe warunki wejdą w życie 1 lipca.

Przeczytajcie także: HCE w mBanku dopiero po wakacjach

Decyzja mBanku może mieć związek z rosnącą transakcyjnością systemu Blik. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w IV kw. ubiegłego roku przy użyciu Blika wykonano o 59 proc. więcej transakcji, a ich wartość była o 41 proc. większa w porównaniu z III kw. W tym czasie liczba punktów akceptujących system wzrosła o 22 proc. a użytkowników – o 40 proc.