Marka Smart funkcjonuje od dwóch lat. Gdy w 2014 roku była wprowadzana na rynek przez FM Bank PBP promowano ją, jako jedyny wirtualny bank w kraju. Pełna obsługa rachunków, kart, kredytów i lokat miała być możliwa za pośrednictwem aplikacji mobilnej oraz internetowego serwisu transakcyjnego. Smart jako jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy w Polsce, wprowadził też możliwość przeprowadzenia pełnego procesu zakładania rachunku osobistego przy pomocy aplikacji.

Przeczytajcie także: • mBank rozpoczął prace nad nową aplikacją

Dlatego z zaskoczeniem przeczytałem dziś informację serwisu Bankier.pl, że Smart właśnie przestaje być bankiem wirtualnym. Jego klienci dostali już na swoje skrzynki mejlowe nowe regulaminy, z których wynika, że od 1 lipca będą mogli obsługiwać swoje konta także za pośrednictwem placówek stacjonarnych BIZ Banku (to siostrzana marka należąca do FM Bank PBP).

Taka decyzja może prowadzić do wniosku, że póki co na polskim rynku nie ma miejsca na wyłącznie wirtualny bank. Przypomnę, że kilka lat temu podobnie zachował się mBank, pozwalając klientom na dostęp do kont w placówkach siostrzanego MultiBanku, z którym zresztą później się połączył. Argumentowano wówczas, że tylko w ten sposób można zapewnić klientom kompleksową obsługę.

Przeczytajcie także: W ciągu miesiąca z rynku zniknęło 100 oddziałów bankowych

Co ciekawe jednocześnie widoczny jest silny trend do zmniejszenia sieci placówek stacjonarnych. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że tylko w kwietniu banki zamknęły prawie 100 oddziałów. To efekt zmiany modelu korzystania z usług – klienci coraz więcej operacji wykonują samodzielnie, za pośrednictwem internetu, smartfona czy urządzeń automatycznych, takich jak wpłatomaty.

Natomiast w Banku Smart zmian jest więcej. Pojawiają się nowe prowizje, jak na przykład za wypłaty bankomatowe za granicą, które dotąd były bezpłatne a teraz będą kosztować 5 zł. Smart wprowadza także możliwość wykonywania przelewów ekspresowych za pośrednictwem systemu Blue Cash.

Więcej: Bankier.pl