Pod kilkoma względami polski rynek płatniczy może zostać uznany za charakterystyczny, ale pod jednym w szczególności: w płatnościach internetowych karty przegrywają z innymi instrumentami, np. przelewami typu pay by link. Szybkie przelewy elektroniczne chyba nigdzie na świecie nie zdobyły takiej popularności jak w Polsce i chyba nigdzie na świecie karty bankowe nie mają tak małego udziału w środowisku e-commerce.

Przeczytajcie także: • Wpłaty to przyszłość bankomatów w Polsce

Dane Narodowego Banku Polskiego za I kw. bieżącego roku pokazują, że jak na razie nic się w tym temacie specjalnie nie zmienia. W okresie od stycznia do marca wykonaliście ok. 8,7 mln płatności kartami w sieci, na łączną wartość nieznacznie przekraczającą 1,5 mld zł. Dla porównania wszystkich płatności bezgotówkowych kartami w tym okresie było ponad 700 mln a ich wartość osiągnęła 48 mld zł.

Trochę lepiej dla kart ta statystyka wygląda, jeżeli odniesiemy ją do wartości handlu internetowego w Polsce. Specjaliści szacują, że w tym roku kupicie tam usługi i towary o wartości ok. 35 mld zł. Gdyby w kolejnych kwartałach płatności kartami w sieci było tyle co w okresie od stycznia do marca, to w całym 2016 r. miałyby one wartość ok. 6 mld zł. W takim ujęciu mniej więcej co piąta płatność za zakupy w internecie byłaby dokonywana przy pomocy karty.

Przeczytajcie także: • Mocarstwowe plany Polskich ePłatności

Statystyki te wskazywać mogą na to, że usługa chargeback nie jest wystarczającą zachętą do tego, aby za produkty i usługi w sieci płacić plastikiem. Dla internautów ważniejsza jest wygoda i szybkość transakcji a pod tym względem kartom wciąż daleko do pay by linków. Organizacje płatnicze powinny więc chyba pospieszyć się z wdrażaniem swoich rozwiązań ułatwiających korzystanie z kart w internecie, takich jak Checkout czy MasterPass, jeżeli chcą w polskim e-commerce odgrywać ważniejszą rolę niż dotychczas. Zwłaszcza, że na horyzoncie powinny dostrzegać nowe zagrożenie, czyli Blika. Jego sieć akceptacji szybko się rozrasta a pod względem wygody korzystania w internecie jeszcze przebija pay by linki.