O tym, że BZ WBK zamierza rozpocząć testy biometrii serwis cashless.pl pisał już w marcu. Teraz staje się to faktem. Biuro prasowe instytucji podało, że podpis biometryczny oparty o technologię finger vein jest już dostępny pilotażowo w kilku oddziałach w Warszawie i Lubinie.

BZ WBK to już trzeci bank, który eksperymentuje z rozwiązaniem finger vein dostarczanym na polski rynek przez firmę Hitachi. Wcześniej czytniki biometryczne zainstalowano w oddziałach BPH oraz Getinu. Również firma IT Card, operator sieci bankomatów Planet Cash, podjęła decyzję o wyposażeniu wszystkich urządzeń w czytniki biometryczne, dzięki czemu gotówkę można wypłacać bez karty a jedynie identyfikując się palcem.

Przeczytaj także: Biometryczne bankomaty Panet Cash wkrótce dla klientów Blika

Wprowadzenie biometrii finger vein w BZ WBK ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i szybkości transakcji w oddziałach, zwiększenie wygody dostępu do usług bankowych, ale przede wszystkim znaczące ograniczenie obiegu tradycyjnych dokumentów. – Nowe rozwiązanie może przyczynić się do redukcji papierowej dokumentacji nawet o 80 proc. – uważa Paweł Wieczorek, członek zarządu BZ WBK.

W przypadku pozytywnego przebiegu pilotażu Bank Zachodni WBK planuje wdrożyć technologię finger vein we wszystkich swoich placówkach. Obecnie w banku rozważany jest również pilotaż w innych kanałach dostępu do usług finansowych tj. bankomatach oraz usługach bankowości elektronicznej (dla klientów korporacyjnych).

Przeczytaj także: Nie potrzebują telefonu aby płacić mobilnie

Aby skorzystać z technologii finger vein, klient musi udać się do placówki banku i wprowadzić do bazy swoje dane. Następnie będzie mógł autoryzować transakcje przykładając jedynie palec do czytnika. Przedstawiciele Hitachi deklarują, że nie ma ryzyka oszustwa, polegającego na próbie odcięcia palca ofierze i autoryzacji transakcji przy jego pomocy. Identyfikacja klienta odbywa się bowiem na podstawie wzoru naczyń krwionośnych a nie odcisków palców. System rozpoznaje więc tylko w pełni ukrwione naczynia.