W projekcie rozporządzenia, nad którym pracuje resort edukacji, nie przewiduje się możliwości wydania legitymacji na karcie z mikroprocesorem
Kilka tygodni temu pisałem o rozporządzeniu, nad którym pracuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Chodzi o dokument regulujący m.in. zasady wydawania uczniom podstawówek i szkół średnich legitymacji szkolnych. MEN założył w swoim projekcie, że legitymacje te będą miały z reguły formę papierową. Postać elektroniczną dopuszcza się, ale pod warunkiem, że będzie to karta plastikowa z przestarzałą technologią znaną np. z kart miejskich. Ministerialny projekt nie zezwala na wydawanie legitymacji z mikroprocesorem, co otworzyłoby drogę do możliwości umieszczenia na nich wielu ciekawych funkcji, np. płatniczej.
Jak możecie sprawdzić na stronie Rządowego Centrum Legislacji, w ramach publicznych konsultacji projektu wiele instytucji, w tym Związek Banków Polskich oraz Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, wskazywało na konieczność zmiany projektu tak, by legitymacje szkolne z mikroprocesorem mogły być wydawane. Podkreślono jednocześnie, że możliwość umieszczenia na nich dodatkowych funkcji takich jak usługi płatnicze powinna być jedynie opcją. To oznaczałoby, że tylko wybrani i zdecydowani na to rodzice albo szkoły mogłyby się na rozszerzenie funkcjonalności legitymacji zdecydować. Niestety, wygląda na to, że nie będą mogły.
Resort edukacji oficjalnie nie ustosunkował się jeszcze do nadesłanych w trakcie konsultacji uwag. Jak dowiaduję się jednak nieoficjalnie, władze ministerstwa zdecydowały już, że przygotowany przez nie projekt rozporządzenia nie zmieni się w części dotyczącej elektronicznej postaci legitymacji. To by oznaczało, że mikroprocesorów na nich nie będzie można instalować. Poprosiłem biuro prasowe MEN o komentarz w tej sprawie w tym o odpowiedź na pytanie, jakimi argumentami się kieruje nie godząc się na wydawanie nowoczesnych legitymacji szkolnych. Gdy tylko otrzymam komentarz, zaktualizuję ten bądź napiszę kolejny tekst.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że mikroprocesory od dłuższego czasu mogą znajdować się już w legitymacjach wydawanych przez szkoły wyższe, a wielu studentów korzysta z plastików łączących w sobie legitymacje studenckie z kartami płatniczymi. Możliwość zastosowania podobnego rozwiązania u dzieci szkolnych mogłoby pomóc w edukacji finansowej najmłodszych, którzy mogliby uczyć się korzystania z nowoczesnych instrumentów płatniczych. Stanowisko resortu edukacji może więc zaskakiwać zwłaszcza, gdy pamięta się o realizowanym przez rząd programie "Od papierowej do cyfrowej Polski". Jednym z jego podstawowych elementów są działania na rzecz zmniejszenia udziału gotówki w gospodarce, w czym funkcje płatnicze na legitymacjach szkolnych mogłyby pomóc. Wygląda jednak na to, że ze względu na konserwatywne stanowisko MEN, nie będą mogły.