Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Aplikacja mobilna Aliora drugiej generacji – nowe informacje na temat wdrożenia

Na razie z apki korzystać mogą tylko zaproszeni klienci banku. Ale nawet jeśli nie znaleźliście się w grupie szczęśliwców, aktywacja oprogramowania może Wam się udać

Od kilku miesięcy wybrana grupa klientów Aliora może już używać jego nowej aplikacji mobilnej. Sądząc po liczbie pobrań (ponad 10 tys.) oraz licznych komentarzach w markecie Google Play testujących musi być całkiem sporo. Niemniej większość wciąż dostępu do nowego oprogramowania jest pozbawiona. Kiedy to się zmieni?

W biurze prasowym Aliora powiedziano mi dzisiaj, że pozostali klienci będą mogli aktywować apkę po jej następnej aktualizacji. Nie wiadomo, kiedy konkretnie do niej dojdzie, ale na pewno będzie to jeszcze w tym roku, czyli w ciągu czterech najbliższych miesięcy. Z jednej strony sugeruje to, że klienci powinni jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Z drugiej można sądzić, że udostępnienie aplikacji jest już bliskie, bo w ciągu dwóch ostatnich miesięcy była aktualizowana już kilka razy w krótkich odstępach czasu.

Przeczytajcie także: Tak wygląda aplikacja EnveloBank

Nawet jednak jeśli nie macie zaproszenia od Aliora do testów nowego oprogramowania, możecie mimo wszystko próbować się do nich załapać. Wśród kilkudziesięciu komentarzy jakie znajdują się w markecie Google Play znalazłem kilka od osób, którym po ostatniej aktualizacji (miała miejsce w mijającym tygodniu), udało się aktywować aplikację pomimo braku zaproszenia. Możecie zatem spróbować i Wy. Mnie się jeszcze nie udało.

Jak wynika z opisu zamieszczonego w markecie, bankowość mobilna Aliora nowej generacji kierowana jest wyłącznie do klientów indywidualnych nieposiadających w tym banku konta biznesowego. Tak się niestety albo stety składa, że Cashless ma swój firmowy rachunek właśnie w Aliorze. Prawdopodobnie więc na razie będę skazany, podobnie jak wielu innych klientów tego banku, na korzystanie z jego usług za pośrednictwem laptopa.

Tymczasem nowa aplikacja na razie nie może pochwalić się wysokimi ocenami. Kilkuset użytkowników, którzy zdecydowali się wystawić jej notę, przyznało jej jedynie 3,1 gwiazdki na 5 możliwych. Nawet stara apka ma ocenę lepszą, bo uzbierała 3,9 gwiazdki. Być może tak słaby wynik jest rezultatem początkowej fazy rozwoju aplikacji. Widać, że jej autorzy czytają komentarze testerów i szybko reagują na nie, usuwając wytknięte mankamenty.

Przeczytajcie także: Nowy pomysł Aliora na oddziały

Niestety tego, który jest wskazywany przez użytkowników najczęściej, jeszcze nie wyeliminowano. Mam na myśli brak logowania odciskiem palca na urządzeniach z Androidem. Autorzy aplikacji zapewniają, że nad wprowadzeniem takiej funkcji pracują, ale na razie nie zadeklarowali terminu jej udostępnienia. Raczej więc nie stanie się to przy najbliższej aktualizacji. Użytkownicy skarżą się też na brak możliwości generowania kodów Blik przed zalogowaniem. Taka funkcja jednak w apce jest dostępna – należy ją aktywować poprzez wybór szybkich płatności w ustawieniach. Najwyraźniej więc problem tkwi w ułomnym onboardingu, czyli wprowadzeniu użytkownika w nowe możliwości apki.

Użytkownicy chwalą sobie za to możliwość korzystania z aplikacji nawet na telefonach zrootowanych, czyli z samodzielnie zmodyfikowanym systemem operacyjnym. Na plus zapisują możliwość korzystania z płatności mobilnych HCE oraz Blika, także do przelewów P2P. Przypomnę, że aplikacja oferuje też dostęp do salda i trzech ostatnich operacji przed zalogowaniem, skanowanie faktur, zastrzeganie kart czy zaciąganie pożyczek gotówkowych.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies