Obecnie trzy instytucje, a więc Pekao, mBank i BZ WBK wybrały tę technologię jako metodę wysyłki ważnych dokumentów do klientów
Większość czytelników Cashless pewnie wie o co chodzi w problemach z trwałym nośnikiem. Dla porządku przypomnę tylko, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymaga od banków, by wysyłały do swoich klientów ważne dokumenty, takie jak nowe cenniki i regulaminy, właśnie na takim trwałym nośniku. Ma on zapewniać gwarancję niezmienności przekazywanych za jego pomocą plików oraz dostęp do nich także po rozwiązaniu umowy łączącej klienta z bankiem.
Trwałym nośnikiem jest więc papierowy list czy płyta CD, ale informacja w skrzynce kontaktowej w internetowym serwisie transakcyjnym banku już nie zawsze. Jeśli w dobie gospodarki cyfrowej bank nie chce wysyłać do milionów swoich klientów archaicznych, papierowych listów, musi pomyśleć nad tym, jak zrobić to nowocześnie a jednocześnie w zgodzie z wymogami regulatorów. Do wyboru ma kilka sposobów rozwiązania problemu. Dwa najważniejsze to wdrożenie systemów opartych o technologię WORM lub blockchain.
Ostatnio kilka instytucji zdecydowało się postawić na pierwszą z nich. Niedawno w serwisie Cashless mogliście przeczytać o tym, że trwały nośnik w oparciu o tę technologię uruchomił mBank wraz z siostrzanymi Orange Finansami oraz Pekao. Później PRNews doniósł, iż na WORM postawił także BZ WBK.
Z nieoficjalnych informacji wynika natomiast, że co najmniej dwie kolejne instytucje mogą zrobić podobnie. Sugerować to może także wypowiedź Tadeusza Woszczyńskiego, szefa firmy Hitachi w Polsce, dla agencji Newseria. Hitachi specjalizuje się m.in. w dostawach rozwiązań opartych o WORM. Jak powiedział Woszczyński, reprezentowana przez niego firma jest w trakcie rozmów na temat kilku kolejnych wdrożeń systemów do trwałego nośnika. Woszczyński nie wymienił jednak nazw banków, z którymi rozmawia.
Tymczasem konkurencyjne rozwiązanie problemu trwałego nośnika wykorzystujące blockchain może zostać użyte do budowy systemu sektorowego. Pracuje nad nim zespół utworzony przy Związku Banków Polskich, a testy prowadzi KIR wraz z firmą IBM oraz Biuro Informacji Kredytowej z firmą Billon. Aby te rozwiązania mogły zostać zastosowane, pozytywnie ocenić je muszą nadzorcy, czyli przede wszystkim UOKiK. A ten jeszcze tego nie zrobił. Wcześniej wydał natomiast pozytywną opinię co do technologii WORM. Nie znaczy to jednak, że blockchain jest na straconej pozycji. Przedstawiciele części banków, które wdrożyły trwały nośnik oparty o macierz WORM, podkreślają, że nie wykluczają, iż wykorzystają do tego także blockchain, który postrzegają jako technologię przyszłości.